Rybus: Po urazie nie ma już śladu

Maciej Rybus

Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Maciej Rybus w ostatnich meczach towarzyskich był oszczędzany przez Paulo Sousę. Może być jednak ważnym ogniwem reprezentacji Polski podczas EURO 2020.

Zawodnik Lokomotiwu Moskwa podczas konferencji prasowej stwierdził, że mecz ze Słowacją będzie kluczowy.

Chodzi o to, aby ustawić sobie sytuację w grupie i żeby nie było niepotrzebnego ciśnienia jak to miało miejsce na mistrzostwach świata w Rosji – zaznaczył.

Rybus zdradził też jego aktualny stan zdrowia.

– Ostatni mecz rozegrałem 12 maja w finale Pucharu Rosji. Odniosłem w nim kontuzję, która wykluczyła mnie z gry w pierwszej towarzyskiej konfrontacji. W drugiej zagrałem 10 minut, ale poczułem atmosferę spotkania. Na zgrupowaniu w Opalenicy trenowałem głównie indywidualnie oraz z Arkiem Milikiem, ale od pięciu dni ćwiczę z zespołem. Po urazie nie ma już śladu, czuję się dobrze, jestem gotowy do gry i do dyspozycji trenera – podkreślił.

Początek mistrzostw Europy już dzisiaj, o 21:00 Włochy zagrają z Turcją. Polska swój pierwszy mecz na turnieju rozegra w poniedziałek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x