Runjaić: Carlitos będzie pasował do naszej filozofii

Kosta Runjaic

Kosta Runjaić / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

W piątek Legia Warszawa podejmie w lidze Górnik Zabrze. Przed tym spotkaniem stołeczni dokonali poważnego wzmocnienia ofensywy w postaci powrotu Carlitosa.

O sytuacji w ataku przed meczem mówił szkoleniowiec “Wojskowych” – Kosta Runjaić.

– Prowadziliśmy wiele rozmów z kilkoma zawodnikami, ale Carlitos od początku wyraził chęć powrotu, zależało mu na tym, wciąż jest to klub, który jest w jego sercu. Ma niezwykłe doświadczenie, nie potrzebuje aklimatyzacji, będzie od razu do gry. Mamy jeszcze poza Carlitosem Macieja Rosołka i Blaza Kramera. Nasz atak jest urozmaicony i dobrze umocowany. Moje kontakty z Carlitosem mają dłuższe korzenie, chciałem go ściągnąć już do Pogoni, do Szczecina, ale z różnych przyczyn do tego nie doszło. Czy zagra już z Górnikiem od pierwszej minuty? Przekonacie się w piątkowy wieczór – stwierdził.

– Ernest Muci jest bardzo utalentowany, jest w dobrej formie, potrzebuje stabilizacji w kwestii pozycji w zespole. Przemawiają do mnie jego walory techniczne, poprawił zaangażowanie, można go ustawiać na różnych pozycjach, jest elastyczny. Jeśli utrzyma formę, którą obecnie prezentuje, to będzie dla niego miejsce w zespole. Obecnie trudno go zatrzymać nawet faulami. Jesteśmy na początku drogi, zobaczymy jak to wszystko wkomponujemy. Legia potrzebuje silnej i równej kadry. Już w czasach Pogoni pamiętam dużą rywalizację w Legii – Kante, Lopes, Pekhart, Niezgoda, Kulenović. Teraz mamy Kramera, Rosołka, Carlitosa, Muciego, Kapustkę wracającego do formy – to pozwala optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Można sobie wyobrazić grę Legii z dwójką z przodu – Carlitosem i Mucim, ale inni też walczą o swoje miejsce w zespole – dodał Runjaić.

Podczas konferencji prasowej nie zabrakło także tematu samego meczu z Górnikiem.

– Ostatnie dwa piątki były dla nas udane, zdobyliśmy sześć punktów w dwóch spotkaniach. Chcemy to kontynuować, ta seria jest dla nas powodem do radości, nie tylko dlatego, że mamy dzięki temu dłuższy weekend, ale że dopisujemy sobie cenne punkty. Musimy jednak najpierw odrobić pracę domową, spodziewam się ciężkiej potyczki z Górnikiem, który może ostatnio nie notował specjalnie udanych wyników, ale ta drużyna ma duży potencjał. (…) Chcemy zagrać dwie równe połowy, na odpowiednim poziomie. Widzę zalety w zespole, ale cieszę się przede wszystkim z tego, że tych słabszych stron jest z każdym tygodniem mniej. Widziałem w meczu z Widzewem dwa oblicza, nie potrafiliśmy zamknąć tego spotkania, wdarły się nerwy. Mam nadzieję, że w piątek przy wsparciu i ogromnej energii z trybun, zrobimy kolejny krok do przodu i wygramy, sięgniemy po trzy punkty – podsumował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x