Ronald Koeman zaniepokojony urazami swoich obrońców
– Nie możemy sobie pozwolić na utratę bramki w takim stylu – stwierdził Ronald Koeman po porażce z Atletico Madryt (0:1).
Problemem “Dumy Katalonii” nie jest tylko fatalna forma, ale zwłaszcza niepokoić może sytuacja kadrowa. Prawdopodobnie na kilka miesięcy wypada Gerard Pique, który będąc na murawie dopuścił się błędu, a potem Marc-Andre ter Stegen nie zdążył przerwać ataku Angela Correi.
– Ten gol był naszym błędem, nie możemy sobie pozwolić na taką utratę piłki i w konsekwencji gola. Kontrolowaliśmy przebieg meczu, posiadanie piłki było po naszej stronie, lecz Atletico było pragmatyczne – powiedział holenderski szkoleniowiec. Dla Barcelony to już trzecia porażka w lidze. Katalończycy zajmują dziesiątą lokatę i tracą dziewięć punktów za drugim Atletico i liderem, czyli Realem Sociedad.
– Nie martwię się teraz o naszą pozycję w tabeli ani o tytuł mistrzowski. Po prostu musimy skupić się na na wygrywaniu i potrzebujemy do tego serii zwycięstw. Jestem odpowiedzialny za wyniki i nadal wierzę w piłkarzy, których mam – dodał. Ronald Koeman nie wierzy w sugestie, że zaczyna tracić zaufanie. – Robili wszystko, co w ich mocy, aż do ostatniej sekundy, aby wyrównać i musimy zachować to nastawienie w następnych kilku meczach – zakończył trener. Problemy pogłębiły urazy dwójki obrońców. Gerard Pique grozi zerwanie więzadeł, natomiast Sergi Roberto doznał kontuzji uda.
❝I am happy with the desire of the players.❞
— @RonaldKoeman, following the loss at Atlético pic.twitter.com/8dbNxVvfFc— FC Barcelona (@FCBarcelona) November 21, 2020