Robert Lewandowski: Nie sądzę, żebym został trenerem

fcbarcelona.com

Robert Lewandowski ma za sobą udany początek w Barcelonie. Oprócz mistrzowskiego tytułu, dołożył do kolekcji koronę króla strzelców, zdobywając 23 bramki.

W rozmowie z “L’Equipe” podzielił się swoim spojrzeniem na grę, celach na ten sezon i swojej roli w Barcelonie. – Lubię graczy, którzy rozumieją futbol jak Pedri. On widzi wiele rzeczy na boisku i łatwiej się z nim gra na boisku – pochwalił klubowego kolegę.

– Młodzi w Barcelonie nie mówią po angielsku, a ja muszę poprawić swój hiszpański. Ale to nie ma znaczenia, ponieważ komunikujemy się w innym języku, języku piłki nożnej – tłumaczy Lewy.

Czułem, że muszę odgrywać rolę poza strzelaniem bramek, a także w kwestiach w mentalnych. Nie chodzi tylko o bycie wzorem do naśladowania podczas treningu. Jako napastnik czasami muszę myśleć tylko o sobie, ale to nie jest to, czego potrzebujemy w drużynie – dodaje.

Powiedział, że potencjał w FC Barcelonie jest ogromny, to wierzy, że w Lidze Mistrzów stać ich na więcej. – Po mundialu zrobiłem szalone przygotowania. W tamtym czasie nie miałem już paliwa w organizmie. Musiałem biegać, żeby wrócić do formy na drugą połowę sezonu – oznajmił.

Wiek to tylko liczba. Nadal kocham strzelać bramki i jeszcze nie odkryłem wszystkiego w futbolu. Mogę tak jeszcze przez wiele lat. Wiem, że przyjdzie niedługo koniec. Nie sądzę, żebym został trenerem, ale może zatęsknię za szatnią tak bardzo, że mógłbym zmienić zdanie – podsumował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.