Real szuka następcy Ramosa
Real Madryt nie jest pewny swojej przyszłości. W klubie dojdzie za niedługo do wymiany pokoleniowej, a La Ligę może opuścić może Sergio Ramos – filar defensywy i lider zespołu. “Królewscy” nie zamierzają jednak próżnować i z uwagą obserwują poczynania młodego obrońcy Bragi.
Chodzi o Davida Carmo, środkowego obrońcę Sportingu Braga. Portugalczyk rok temu zamienił granie w rezerwach na występy w pierwszym zespole i z miejsca stał się bardzo ważnym zawodnikiem dla swojego zespołu. Zwrócił również na siebie uwagę europejskich potęg, na czele z Romą i Manchesterem United. W ostatnim czasie zwrócił on uwagę Realu, który prawdopodobnie będzie potrzebował wzmocnić linię obrony. Już od dłuższego czasu mówi się o odejściu Sergio Ramosa, którego kusi PSG.
“Królewscy” muszą się jednak spieszyć. Za 21-latka ofertę zdążył już złożyć Liverpool, który rozpaczliwie potrzebował stopera. Ostatecznie Anglicy nie dogadali się ze Sportingiem co do kwoty odstępnego. Zespół z Portugalii zażądał 25 milionów euro, a “The Reds” proponowali pięć milionów mniej. Dlatego też do Liverpoolu trafił Ozcan Kabak, a Carmo ciągle jest do wzięcia.
Real zarzucił sieci i oprócz obiecującej płotki poluje jeszcze na grubą rybę, jaką jest David Alaba. Austriak ogłosił niedawno, że po sezonie opuści Bayern, a wiele wskazuje na to, że to właśnie Madryt stanie się jego nowym domem. Carmo miałby więc od kogo uczyć się wielkiego futbolu.