Raphael Varane odejdzie z Realu Madryt?

https://pl.pinterest.com/pin/26177241570088759/

Raphael Varane nie spieszy się z podpisaniem nowego kontraktu. A skoro jemu na tym nie zależy, to trudno spodziewać się, żeby Real Madryt prosił go o podpis. W związku z tym w mediach pojawiły się spekulacje na temat jego odejścia w najbliższym oknie transferowym. Nie da się ukryć, że dla drużyny mistrza Hiszpanii byłby to najsensowniejszy ruch, a sam zawodnik raczej również na tym zyska.

Duet Raphael Varane – Sergio Ramos przez lata stanowił prawdziwą ścianę, nie do przejścia. Niestety czas płynie, forma piłkarzy ulega zmianie. Kapitan Królewskich jest ponoć chętny do odejścia z klubu, choć pojawiają się również informacje, że chce przedłużyć kontrakt. Być może to po prostu zuchwała strategia negocjacji. Varane jest jednak niewątpliwie bliski odejścia z klubu. Od dłuższego czasu mówi się, że bez Ramosa nie radzi sobie dobrze w defensywie. Możliwe, że to kwestia otoczenia. Ewentualny transfer może pomóc Francuzowi na nowo rozkwitnąć. A Real zdąży jeszcze na nim zarobić.

Kontrakt Raphaela Varane’a wygasa w czerwcu 2022. Sam zawodnik nie spieszy się z jego przedłużeniem, co może być jasnym sygnałem dla Florentino Pereza – sprzedać. Portal Transfermarkt.com wycenia obrońcę na 70 milionów euro. Wiadomo, że ze względu na krótką umowę, potencjalny kupiec będzie chciał zapłacić mniej. Według tego, co pisze Marca, Real jest ponoć skłonny sprzedać zawodnika za około 50 milionów. Co by nie było – jest to solidny zastrzyk gotówki. A zważywszy na fakt, że Real wciąż interesuje się Davidem Alabą, który nie przedłuży umowy z Bayernem Monachium, w Madrycie pojawi się wakat na pozycji obrońcy.

Raphael Varane dołączył do Realu Madryt w 2011 roku. Królewscy zapłacili za niego wtedy zaledwie 10 milionów drużynie RC Lens. Od pierwszego sezonu występował w pierwszym składzie. Podczas pobytu w Madrycie wspiął się na piłkarskie szczyty. Osiągnął wszystko w piłce klubowej, a z kadrą Francji w 2018 roku został mistrzem świata. Wszystko wskazuje na to, że po dziesięciu latach w stolicy Hiszpanii nadszedł czas na zmianę.

źródło: As/Marca

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x