Puchacz: Boli bardzo, ale mogę powiedzieć, że niepowodzenia budują drużynę

Tymoteusz Puchacz

Lech Poznań - Legia Warszawa, 04.07.2020 / fot. Mikołaj Barbanell

– Na pewno frustracja jest duża i nie ma co ukrywać, że każdy w zespole jest wkurzony po tym meczu – przyznał Jakub Moder po porażce w prestiżowym spotkaniu z Legią Warszawa (1:2).

Klasyk ligowy przyniósł sporo emocji. Dariusz Żuraw po ostatnim gwizdku grzmiał o frajerstwie po utracie gola w doliczonym czasie gry. – Co mogę powiedzieć po takim meczu, gdy straciliśmy bramkę w ostatnich sekundach z dośrodkowania… Legia od początku ustawiła się w średnim pressingu, czekała na nas, my także nie chcieliśmy się mocno otwierać. Z czasem zaczęliśmy kreować sytuacje, do przerwy w miarę kontrowaliśmy to, co działo się na boisku, ale nie udało się wykorzystać następnych okazji i tak to się skończyło – powiedział Tymoteusz Puchacz.

– Jak nie było szansy wygrać, trzeba było ten mecz zremisować. Boli bardzo, ale mogę powiedzieć – jako ja, jako zespół – że takie niepowodzenia budują drużynę – dodał.

Od ponad trzech tygodni poznańska ekipa rozgrywała mecze co trzy dni i pewna dekoncentracja i zmęczenie mogły mieć wpływ na końcowy rezultat. – Na pewno frustracja jest duża i nie ma co ukrywać, że każdy w zespole jest wkurzony po tym meczu. Spotkanie układało się tak, że swoje sytuacje mieliśmy i my, i Legia, ale to my prowadziliśmy i powtórzyło się to samo co w poprzednim meczu, czyli strata dwóch zupełnie niepotrzebnych goli. Remis byłby niedosytem, ale lepszy i tak byłby taki punkt niż zero na koncie i to jeszcze w takich okolicznościach – zaznaczył z kolei Moder.

źródło: lechpoznan.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x