Przedstawienie trwa – rumuński sędzia zawieszony do końca sezonu

psg.fr

Rumuński sędzia Sebastian Coltescu nie poprowadzi żadnego spotkania do końca bieżącego sezonu. To wciąż wybrzmiewające echo głośnej sprawy z grudnia, kiedy to przerwano mecz PSG z Basaksehirem.

Rumuński sędzia, który prowadził spotkanie Paris Saint Germain z Basaksehirem długo nie wróci do pracy. UEFA zdecydowała się na zawieszenie go do końca sezonu. Jest to pokłosie głośnej sytuacji, kiedy to w trakcie meczu padło słowo “czarny”.

8 grudnia 2020 roku sędzia Sebastian Coltescu w komunikacji z innymi sędziami użył słowa “negru”, które w języku rumuńskim ma wydźwięk całkowicie neutralny i znaczy tyle co “czarny”. Nie jest ono określeniem rasistowskim. W ten sposób arbiter zwrócił się do asystenta tureckiej drużyny, co bardzo rozjuszyło Dembę Bę, rezerwowego piłkarza gości. Na boisku momentalnie się zakotłowało. Sędziowie próbowali wyjaśnić, że nie nawiązywali oni w żaden sposób do angielskiego rasistowskiego słowa określającego osoby czarnoskóre. Niestety na nic zdały się te tłumaczenia. Piłkarze obu drużyn na znak protestu zeszli z boiska, a mecz rozegrano następnego dnia. Oczywiście z innym składem sędziowskim. Sprawa była wówczas badana.

Sędzia Coltescu musiał wziąć udział w programie edukacyjnym, który miał go uświadomić w temacie rasizmu. Arbiter brał udział w meczach rumuńskich rozgrywek, finalnie stwierdzono jednak, że nie powinien prowadzić meczów do końca sezonu. Czy to dobrze? Mam mieszane uczucia.

Walka z rasizmem jest ważna na każdym poziomie. Należy jednak zadać sobie pytanie, czy karząc sędziego, który zarzeka się, że nie miał nic złego na myśli, podejmujemy ją tam, gdzie jest to naprawdę konieczne. Walka z dyskryminacją nie może polegać na wprowadzaniu atmosfery strachu i niepewności przed każdym użytym słowem, tylko dlatego, że brzmi ono podobnie do negatywnie nacechowanego słowa w języku angielskim. Podobnie potoczyła się historia Edinsona Cavaniego, na którego nałożono karę finansową i zawieszenie z powodu użycia słowa “negrito”, które w Urugwaju nie ma żadnych konotacji z rasizmem. Nie ma miejsca na dyskryminację w sporcie. Ale nie można wszystkiego postrzegać zero-jedynkowo.

źródło: UEFA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.