fot. Michał Probierz / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Probierz: Zostaliśmy sprowadzeni na ziemię

Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie. Widzieliśmy, jak Korona grała z Arką i przygotowywaliśmy się na agresywny futbol w jej wykonaniu - mówił Michał Probierz po wyjazdowej porażce z Koroną Kielce (0:1).

- Mogliśmy otworzyć wynik po rzucie rożnym, ale nie wykorzystaliśmy tej sytuacji. Kiedy przeciwnik dostał czerwoną kartkę, wydawało się, że wystarczy nam dociągnąć mecz do przerwy i wprowadzić korekty na drugą połowę. Popełniliśmy jednak indywidualny błąd i straciliśmy bramkę - analizował szkoleniowiec "Pasów", cytowany przez oficjalny portal klubu. - Wiedzieliśmy, że gra w ataku pozycyjnym na osłabionego rywala będzie ciężka. Graliśmy zbyt wolno, nie wygrywaliśmy pojedynków jeden na jeden. Próbowaliśmy kilkukrotnie dośrodkować i mieliśmy parę sytuacji, lecz było tego za mało. W ostatnich ośmiu minutach stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych szans i z tego powinniśmy zdobyć bramkę - dodał.

- Zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Poprzedni tydzień zakończyliśmy wygraną z Rakowem, ten cykl przygotowawczy kończymy dużo gorzej. Ten mecz dał mi dużo do myślenia, jeśli chodzi o pewne elementy gry. Nie chcę mówić o indywidualnych błędach. Taka jest młodość - ten chłopak nie chciał tak zagrać. Trzeba go wesprzeć. Janusz Gol z pewnością jest motorem, trzymającym w ryzach młodych zawodników, ale nie możemy się uzależniać od jednego gracza - zakończył Probierz. Już w piątek drużyna z Krakowa podejmie Śląska Wrocław, który niedawno jeszcze zasiadał na fotelu lidera.

źródło: cracovia.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 16 grudnia 2019, 9:43
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.