twitter.com/PremierLeague

Premier League wróci już w czerwcu? Rząd brytyjski daje na to nadzieję. Stawia on jednak warunek – musi dojść do wyraźnego spadku liczby zarażeń na początku czerwca. Jednak wyrażono zgodę na rozpoczęcie treningów.

Wielka Brytania została silnie dotknięta pandemią koronawirusa. Na Wyspach zmarło już ponad 30 tysięcy osób. Nic więc dziwnego, że mimo początkowego pobłażania, rząd brytyjski stara się ograniczać liczbę zarażonych. Naturalnym jest zatem wstrzymanie rozgrywek piłkarskich. Wiadomo jednak, że w przypadku nierozegrania meczów, kluby piłkarskie będą stratne. Dlatego wszyscy czekają na decyzję w sprawie wznowienia rozgrywek.

Na dziś wiemy, że kluby dostały zgodę na wznowienie treningów od 18 maja, a w razie poprawy sytuacji w kraju, powrotu na stadiony wraz z początkiem czerwca. Spotkania oczywiście odbywać się mają bez kibiców, z minimalną liczbą osób na stadionie. Ponadto mecze mają odbywać się na neutralnym gruncie.

Niektóre kluby nie są w pełni przekonane, że powrót do rozgrywania meczów jest dobrym pomysłem. Jeśli Premier League wróci, Brighton, Aston Villa i Watford będą niepocieszone. Przedstawiciele tych klubów są przeciwni rozgrywaniu meczów na neutralnych boiskach, ponieważ uważają, że brak przewagi własnego boiska będzie wypaczać wyniki spotkań. Ponadto trzech piłkarzy Brighton jest zarażonych koronawirusem. Taka sytuacja potęguje wątpliwości – co jeśli po wznowieniu rozgrywek któryś z zawodników okaże się być chorym? Dwutygodniowa kwarantanna dla wszystkich, z którymi miał kontakt? Uniemożliwi to kontynuowanie sezonu. Wątpliwości wyrażają też sami piłkarze, między innymi Sergio Aguero czy Antonio Rudiger.

Nadal nie ma jeszcze szczegółowych planów co do rozgrywania meczów Ligi Mistrzów. Obecnie każdy, kto przylatuje do Wielkiej Brytanii musi odbyć 14-dniową kwarantannę. W kontekście rozgrywek piłkarskich byłoby to naprawdę trudne do zrealizowania.

W najbliższych dniach powinniśmy spodziewać się nowych informacji na temat powrotu Premier League. Jeśli piłkarze wznowią treningi, będzie to pierwszy krok do powrotu futbolu na Wyspach. Pozostaje mieć nadzieję, że pandemia zwolni tempo rozwoju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x