Udostępnij:

Premier League – podsumowanie 25. kolejki

Hitowe mecze na początek i koniec kolejki, kolejny triumf Liverpoolu oraz nieudane występy Polaków. Tak w dużym skrócie przebiegała 25. seria gier Premier League. Nieco obszerniej o najświeższych wydarzeniach z angielskich boisk piszemy w naszym tradycyjnym podsumowaniu kolejki.

Kolejka numer 25 rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Na pierwszy ogień poszło bowiem starcie trzeciej z czwartą drużyną ligowej tabeli. Zarówno Leicester, jak i Chelsea pogubiły ostatnio trochę punktów, więc zwycięstwo było każdej ze stron potrzebne. Po bezbarwnej pierwszej połowie, w drugiej kibice na King Power Stadium zobaczyli prawdziwą wymianę ciosów. Na trafienie Antonio Rüdigera błyskawicznie odpowiedział Harvey Barnes, a i prowadzenie Lisów po golu Bena Chilwella nie utrzymało się długo. Bramkę na wagę punktu dla londyńczyków ponownie zdobył Rüdiger. Podział punktów zdaje się być sprawiedliwym wynikiem. Oba zespoły miały bowiem w tym meczu swoje lepsze i gorsze momenty. Co ciekawe, jest to już trzeci z rzędu remis pomiędzy tymi drużynami. Tym samym trwa klątwa Brendana Rodgersa jeśli chodzi o mecze przeciwko Chelsea. Dla menedżera Leicester było to już czternaste starcie z The Blues i w dalszym ciągu nie udało mu się pokonać klubu ze Stamford Bridge. Bilans tych spotkań to osiem remisów i sześć porażek zespołów prowadzonych przez Irlandczyka z północy.

Tymczasem były klub Rodgersa kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i pewnie zmierza po mistrzowski tytuł. Tym razem ofiarą Liverpoolu padł Southampton, choć podobnie jak w Leicester, tak i na Anfield na otwarcie worka z bramkami kibice musieli czekać do drugiej połowy. Kiedy jednak Alex Oxlade-Chamberlain napoczął już drużynę Świętych, kolejne gole przychodziły The Reds z dużą łatwością. Na 2:0 podwyższył Jordan Henderson, a dwa trafienia dołożył Mohamed Salah. Podopieczni Jürgena Kloppa w dalszym ciągu pozostają w tym sezonie niepokonani. Biorąc natomiast pod uwagę także końcówkę poprzedniej kampanii, w ostatnich 34 meczach zdobyli 100 punktów na 102 możliwe. Dla The Reds była to ponadto dwudziesta z rzędu wygrana na własnym stadionie. Dodajmy jeszcze, że w sobotnim meczu na Anfield pełne 90 minut w barwach Southamptonu rozegrał Jan Bednarek.

Sobota nie była udanym dniem także dla drugiego z naszych reprezentantów. Łukasz Fabiański powrócił do bramki West Hamu po kontuzji i przyczynił się niestety do straty punktów przez swój zespół. Polak trzykrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki i przynajmniej przy dwóch ze straconych goli mógł zachować się lepiej. Warto zaznaczyć, iż jeszcze w 75. minucie Młoty prowadziły z Brighton 3:1. Strata punktów przez West Ham oznacza, że podopieczni Davida Moyesa wylądowali w strefie spadkowej. Niezmiennie pozostaje w niej także Watford, który również pomimo dwubramkowego prowadzenia stracił punkty. Mało tego – Szerszenie nie zdołały ugrać z Evertonem choćby remisu. Mecz zakończył się wynikiem 2:3, a piłkarze z Liverpoolu wszystkie gole strzelili w końcówkach obu połów. W doliczonym czasie pierwszej odsłony Bena Fostera dwukrotnie pokonał Yerry Mina, a w 90. minucie gola na wagę trzech punktów strzelił Theo Walcott. Zwycięską bramkę goście zdobyli już grając w dziesiątkę. W 71. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał bowiem Fabian Delph.

West Ham znalazł się w strefie spadkowej za sprawą zwycięstwa Bournemouth. W bezpośrednim starciu drużyn walczących o utrzymanie Wisienki pokonały 2:1 Aston Villę. Jedyną bramkę dla gości zdobył debiutujący w barwach klubu z Birmingham Mbwana Samatta, który został pierwszym Tanzańczykiem w historii Premier League. Skoro jesteśmy w dolnych rejonach tabeli, nie sposób nie wspomnieć o zamykającym stawkę Norwich. W sobotę beniaminek zremisował bezbramkowo na wyjeździe z Newcastle. Bramki nie padły także w pojedynku drużyn walczących o czołową czwórkę. Manchester United podzielił się punktami z Wolverhampton. Z takiego obrotu spraw najbardziej cieszą się w Sheffield. Rewelacyjny beniaminek wyprzedził bowiem w tabeli obydwa zespoły. Stało się tak za sprawą wyjazdowego zwycięstwa podopiecznych Chrisa Wildera nad Crystal Palace 1:0.

W niedzielę rozegrano dwa spotkania. W pierwszym z nich Burnley zremisowało bezbramkowo z Arsenalem. Dla Kanonierów był to już trzynasty remis w sezonie, w tym czwarty z rzędu. Znacznie ciekawiej miało być późnym popołudniem w Londynie. Kibice ostrzyli sobie pazurki na kolejne starcie José Mourinho z Pepem Guardiolą. Przez długi czas głównym aktorem spotkania był jednak niestety sędzia Mike Dean i system VAR. W 13. minucie arbiter nie pokazał czerwonej kartki Raheemowi Sterlingowi za brutalny faul na Dele Allim. W końcówce pierwszej połowy natomiast, Hugo Lloris broniąc rzut karny egzekwowany przez İlkaya Gündoğana wyraźnie opuścił linię bramkową. Po zmianie stron kontrowersji już nie było. Punktem kulminacyjnym meczu okazała się druga żółta kartka dla Oleksandra Zinczenki w 61. minucie. Chwilę później wynik meczu otworzył debiutujący w Premier League Steven Bergwijn. Wciąż aktualnych mistrzów Anglii dobił natomiast Son Heung-min. Zwycięstwo Tottenhamu oznacza, że Koguty przesunęły się na piątą pozycję w ligowej tabeli i do czwartej Chelsea tracą już tylko cztery punkty.

Przed nami 26. seria gier, która wyjątkowo rozłożona jest na dwa weekendy. W najbliższy rozegrane zostaną cztery spotkania, a pozostałe sześć - w dniach 14-17 lutego. Największy hit czeka nas na sam koniec kolejki. W poniedziałek 17 lutego na Stamford Bridge Chelsea podejmie Manchester United.


Jedenastka 25. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:

blank

Piłkarz kolejki - Hugo Lloris


Wyniki 25. kolejki i tabela Premier League:

Leicester City - Chelsea FC 2:2
AFC Bournemouth - Aston Villa FC 2:1
Crystal Palace - Sheffield United 0:1
Liverpool FC - Southampton FC 4:0
Newcastle United - Norwich City 0:0
Watford FC - Everton FC 2:3
West Ham United - Brighton & Hove Albion 3:3
Manchester United - Wolverhampton Wanderers 0:0
Burnley FC - Arsenal FC 0:0
Tottenham Hotspur FC - Manchester City 2:0


Czołówka klasyfikacji strzelców Premier League:


Avatar
Data publikacji: 3 lutego 2020, 7:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.