Premier League: Arsenal pokonuje Brighton, ale to nie wystarczy do awansu do europejskich pucharów
W meczu 38. kolejki Premier League Arsenal wygrał z Brighton & Hove Albion 2:0. Ta wygrana nie daje jednak europejskich pucharów, bo swoje spotkanie wygrał Tottenham.
Arsenal nadal miał szansę awansować do Ligi Konferencji, ale musiał dziś wygrać, a także liczyć na wpadki Tottenhamu i Evertonu. Brighton na Emirates przyjechał podbudowany wygraną 3:2 z Manchesterem City.
Pierwszą groźną sytuację Kanonierzy stworzyli sobie w 6. minucie. Na strzał z dystansu zdecydował się Thomas Partey, ale minimalnie chybił. Ghańczyk był jednym z najlepszych piłkarzy Arsenalu i to również z jego udziałem miała miejsce kolejna groźna sytuacja Arsenalu. Parety ponownie postanowił kopnąć z dystansu i tym razem zrobił to lepiej, bo Robert Sánchez z problemami wybił futbolówkę na rzut rożny. Jeszcze przed przerwą prowadzenie gospodarzom mógł dać Gabriel. Obrońca The Gunners główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, lecz tylko ostemplował poprzeczkę. Do przerwy goli na Emirates nie było.
Druga połowa kapitalnie rozpoczęła się dla Kanonierów, którzy objęli prowadzenie w 49. minucie. Calum Chambers dośrodkował w pole karne po ziemi. Tam futbolówkę przyjął Nicolas Pépé, następnie strzelił z powietrza i dał upragnionego gola Arsenalowi. Chwilę później Iworyjczyk podwyższył prowadzenie swojej drużyny, gdy spokojnie przedostał się w pole karne i plasowanym strzałem pokonał golkipera. Później tempo meczu trochę siadło, bo Arsenal był pewny wygranej, a Mewy wiedziały, że będzie ciężko odrobić straty. Ostatecznie podopieczni Mikela Artety wygrali to spotkanie 2:0, ale tym razem to nie wystarczyło do awansu do europejskich pucharów, bo Totttenham pokonał Leicester 4:2.
Arsenal więc po raz pierwszy od 25 lat nie zagra w europejskich pucharach. Kanonierzy mimo zwycięstwa nie zajęli 7. miejsca, bo w równoległym meczu Tottenham pokonał Leicester 4:2 i to on zmierzy się w eliminacjach Ligi Konferencji.
23.05.2021, 38. kolejka Premier League, Emirates Stadium
Arsenal FC - Brighton & Hove Albion 2:0 (0:0)
Nicolas Pépé 49', 60'
Arsenal: Bernd Leno - Calum Chambers, Rob Holding, Gabriel, Kieran Tierney - Thomas Partey, Granit Xhaka, Nicolas Pépé, Martin Ødegaard (Gabriel Martinelli 86'), Emile Smith Rowe (Bukayo Saka 74') - Pierre Emerick Aubameyang (Alexandre Lacazette 79')
Brighton: Robert Sánchez - Adam Webster, Lewis Dunk, Ben White - Yves Bissouma, Alireza Jahanbakhsh (Adam Lallana 46'), Pascal Groß, Jakub Moder, Dan Burn - Alexis Mac Allister (Steven Alzate 66'), Lucas Trossard (Aaron Conolly 46')
Sędzia: Jonathan Moss
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
PolecanePremier League: Derby dla Manchesteru United. Odwrócili losy meczu w końcówce!
Karolina Kurek / 15 grudnia 2024, 19:32
-
PolecanePremier League: Rezerwowy daje trzy punkty Nottingham Forest. Co za błąd Casha
Karolina Kurek / 14 grudnia 2024, 20:34
-
Polecane"Nie mam wyboru" – Postecoglou ponownie uderza w swojego piłkarza
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 14:56