Polska – Rumunia: Wybudować autostradę do awansu

Kamil Chmielewski

W sobotę Polska rozegra kolejny mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Na Stadionie Narodowym podejmie Rumunię. Poprzednia konfrontacja tych drużyn w Bukareszcie skończyła się pewnym zwycięstwem 3:0 podopiecznych Adama Nawałki. Kibice liczą na podobny wynik w sobotę. Pozwoliłoby to Polakom spokojnie kroczyć w kierunku awansu na Mundial w Rosji.

Selekcjoner Rumunii zaskoczył już przy samych powołaniach na mecz z Polską. W kadrze zabrakło bowiem miejsca dla jednego z najlepszych napastników rodzimej ligi – Constantina Budescu. To właśnie on był jednym z architektów awansu Rumunii na EURO 2016. Jakby tego było mało Christopherowi Daumowi zrodziły się kolejne problemy w trakcie przygotowań do samego meczu. Kontuzji doznali tacy zawodnicy jak: Cosmin Moti, Dragos Grigore, czy Denis Alibec.

Adam Nawałka nie miał takiego bólu głowy. W porównaniu do ostatniego meczu z Czarnogórą ma postawić na niemal identyczną jedenastkę. Media sugerują, że na bramce zagra po dłuższej przerwie powracający Wojciech Szczęsny. Do tego pauzującego za kartki Kamila Glika ma zastąpić Thiago Cionek.

Wszyscy są świadomi, że reprezentowanie barw narodowych jest wielką dumą i radością. Staramy się wykorzystać potencjał drużyny. Mecze są intensywne i jeśli chodzi o ich przebieg, to chcemy być stroną dominującą, trzymać mecz pod kontrolą. Spotkanie z Rumunią to zupełnie inne rozdanie, będzie różniło się od pierwszego. Wykorzystamy doświadczenia z Bukaresztu, ale to będzie inny mecz. – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Adam Nawałka.

Rumunia zajmuje 34. miejsce w rankingu FIFA. Bukmacherzy dość śmiało wskazują na wygraną Polski. Ostatnia konfrontacja tych drużyn po dwóch trafieniach Roberta Lewandowskiego i Kamila Grosickiego wygrała 3:0. i W tabeli Biało-Czerwoni są liderami (13 pkt), z sześcioma punktami przewagi nad Czarnogórą i Danią. Polska może niemal zapewnić sobie awans zwycięstwem. Rumunia musi wygrać, jeżeli wciąż liczy na walkę o awans na Mundial. Początek w sobotę o 20:45.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x