sport.se.pl

Głównym wydarzeniem 28. kolejki był ,,Der Klassiker”, a więc mecz pomiędzy Bayernem Monachium a Borussią Dortmund. Wokół niego koncentrowała się uwaga kibiców w Niemczech. Ale oprócz niego rozegrane w ten weekend zostały inne ciekawe dla układu tabeli mecze, chociażby takie jak Hamburger SV-Hoffenheim czy FC Ingolstadt-SV Darmstadt.  Zapraszam do lektury!

W piątek na Commerzbank Arenie miała miejsce inauguracja 28. kolejki. Eintracht gościł Werder Brema. Ekipa z Weserstadionu przyjechała nad Men po trzech zwycięstwach z rzędu i zamierzała kontynuować tę serię. Werder znajdywał się na dobrej drodze do tego, gdy schodził do szatni na przerwę prowadząc 2-0, jednakże po zmianie stron Eintrachtowi udało się zniwelować straty i mecz zakończył się remisem 2-2.

Sobota upłynęła pod znakiem ,,Der Klassiker”. Bayern pokonał na Allianz Arenie Borussię 4-1, a główną rolę w tym przedstawieniu odegrał Robert Lewnadowski. Polak po raz pierwszy trafił do siatki byłego klubu w 10. minucie z rzutu wolnego. Podwyższył wówczas wynik na 2-0, gdyż sześć minut wcześniej pierwszego gola w meczu zdobył Frank Ribery. Drugi raz Polak ,,ukąsił” BVB w 68. minucie, kiedy to zamienił rzut karny na gola i tym samym ustalił wynik meczu. W międzyczasie gola dla Borussii zdobył Raphael Guereiro, który po atomowym uderzeniu umieścił piłkę w okienku bramki gospodarzy,a dla Bayernu Arjen Robben. RB Lipsk rzutem na taśmę pokonał ,,Aptekarzy” z Leverkusen. Jedynego gola w meczu zdobył Yussuf Poulsen w doliczonym czasie gry. Niezwykle ciekawy mecz miał miejsce w Kolonii. FC Koln uległ na Rhein-Energie Stadionie Borussii Moenchengladnach. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie, lecz gospodarzom zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem udawało się doprowadzić do wyrównania, a przyczynił się do tego przede wszystkim Anthony Modeste. Francuz najpierw efektownie podał przy golu na 1-1 do Christiana Clemensa, a później strzałem z woleja zaskoczył bramkarza gości strzelając na 2-2. Lecz jak mawia przysłowie: ,,Do trzech razy sztuka”. Po golu na 3-2 Larsa Stindla zespół Petera Stogera nie był w stanie odpowiedzieć i w konsekwencji ,,Źrebaki” wywiozły komplet oczek z Kolonii. Hamburger SV pokonał na Volksparkstadionie rewelacyjnie spisujący się ostatnio zespół Hoffenheim. Bohaterem hamburczyków został Aaron Hunt, który dwukrotnie umieścił piłkę w siatce gości i na nic ,,Wieśniakom” zdał się rzut karny wykorzystany przez Andreja Kramaricia. W pozostałych sobotnich meczach Schalke 04 Gelsenkirchen rozgromiło Vfl Wolfsburg na Veltins Arenie 4-1, a Freiburg pokonał FSV Mainz 1-0.

W niedzielę przełamała się stołeczna Hertha. Zespół Pala Dardaia pokonał na Olympiastadionie 2-0 drużynę FC Augsburga i awansował na piąte miejsce w tabeli. Dwudziestą ósmą serię gier kończył mecz w Ingolstadt. Na Audi Sportpark przyjechała czerwona latarnia ligi, czyli SV Darmstadt. Jako pierwsi gola strzelili gospodarze, lecz goście szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami Mario Vrancicia. Ostatecznie to zespół czerwono-czarnych zwyciężył i ma już tylko punkt straty do miejsca barażowego. Warto dodać, iż obie ekipy kończyły mecz w ,,10”.

3 wnioski po 28. kolejce:

1.Przełamanie Herthy.

Po 3 porażkach z rzędu udało się wreszcie wygrać zespołowi berlińskiej Herthy. Drużyna wciąż myśli o miejscu gwarantującym udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.

2.Na 99% znamy już pierwszego spadkowicza.

SV Darmstadt na 6 kolejek przed końcem traci do bezpiecznego miejsca aż 14 punktów. To beznadziejna sytuacja

3.Przyczajony Freiburg na miejscu pucharowym.

Nie notują żadnych serii, ani złych ani dobrych, cały czas byli w środku tabeli, ale konsekwentnie wykonują swoją pracę i oto są już na 6. miejscu. A może być lepiej!

Liczby kolejki:

3- tyle zwycięstw musi odnieść jeszcze Bayern Monachium, by zapewnić sobie piąty tytuł mistrzowski.

24- tyle goli stracił zespół FC Ingolstadt na własnym stadionie. To najgorszy wynik w lidze.

30 – tyle goli padło w 28. kolejce Bundesligi. Daje to średnią 3,33 gola na mecz.

Grali Polacy:

Robert Lewandowski(Bayern) – grał 72. minuty i strzelił dwie bramki.

Łukasz Piszczek(BVB) – cały mecz na ławce rezerwowych.

Jakub Błaszczykowski(Wolfsburg) – grał 45 minut.

Paweł Olkowski(FC Koln) – cały mecz na ławce rezerwowych.

Klasyfikacja strzelców:

Mamy kolejną już nie tylko w całym sezonie, lecz w ostatnim czasie zmianę lidera. Przed 28. kolejką liderem był Pierre-Emerick Aubameyang, a po niej nowym przodującym został Robert Lewandowski. Polak ustrzelił ,,Doppelpacka” właśnie przeciwko drużynie Gabończyka i ma na koncie 26 trafień w lidze. Anthony Modeste również trafił do siatki w ten weekend i z 23 golami plasuje się na trzeciej pozycji. Wyścig o króla strzelców w Niemczech jest chyba najbardziej pasjonujący ze wszystkich najsilniejszych lig w Europie.

Wyniki:

Eintracht Frankfurt – Werder Brema 2:2

RB Lipsk – Bayer Leverkusen 1:0

Schalke 04 – Wolfsburg 4:1

Hamburger SV – Hoffenheim 2:1

Freiburg – FSV Mainz 1:0

FC Koln – Borussia Moenchengladbach 2:3

Bayern Monachium – Borussia Dortmund 4:1

Hertha Berlin – FC Augsburg 2:0

FC Ingolstadt – SV Darmstadt 3:2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.