PNA: Kamerun wysoko pokonuje Etiopię i umacnia się na pozycji lidera w swojej grupie

fot. CAF Online (Twitter)

W meczu 2. kolejki Pucharu Narodów Afryki Kamerun wysoko pokonał Etiopię 4:1. Po dwie bramki dla gospodarzy zdobyli Vincent Aboubakar i Karl Toko Ekambi. Dla pokonanej drużyny trafił Dawa Hotessa. 

Kamerun rozpoczął Puchar Narodów Afryki od zwycięstwa 2:1 z Burkina Faso. Dziś gospodarze turnieju również byli faworytem, bo mierzyli się z Etiopią, która na papierze jest najgorszą drużyną w grupie.

Mecz zaczął się jednak sensacyjnie, bo Etiopia już w 4. minucie objęła prowadzenie. Amanuel Gebremichael podał po ziemi w pole karne, tam świetnie z pierwszej piłki strzelił Dawa Hotessa i pokonał bezradnego Andre Onane. Podopieczni Wubetu Abate nie cieszyli się jednak długo z tego prowadzenia, bo gospodarze wyrównali moment później. W szesnastkę świetnie dośrodkował Collins Fai, a głową bramkę zdobył Karl Toko Ekambi. Później spotkanie bardziej się wyrównało i na następną groźną okazję musieliśmy poczekać aż d0 39. minuty. Wtedy to po dośrodkowaniu z lewej strony po raz kolejny głową strzelał Toko Ekambi, lecz tym razem trafił w poprzeczkę. Ostatecznie do przerwy już nic się nie zmieniło, więc obie drużyny schodziły do szatni z remisem.

Druga połowa kapitalnie rozpoczęła się dla gospodarzy turnieju, którzy już w 52. minucie wyszli na prowadzenie. Drugą asystę zanotował Fai, a na listę strzelców wpisał się Vincent Aboubakar. Napastnik Al Nasr chwilę później poszedł za ciosem i strzelił drugą dziś, a ogólnie czwartą bramkę na Pucharze Narodów Afryki. Tym razem gwiazda Kamerunu dostała kapitalne podanie od Nicolasa Moumiego Ngamaleu i wystarczyło tylko dołożyć nogę, co Aboubakar uczynił. Dubletu reprezentacyjnemu koledze pozazdrościł Toko Ekambi i sam chciał zdobyć dziś drugiego gola. Udało mu się to w 67. minucie, gdy dostał kapitalne podanie od Martina Hongli, łatwo przedostał się w pole karne, świetnie ograł dwójkę defensorów i uderzeniem po ziemi nie dał żadnych szans Teklemariemu Shanko. Ostatecznie gol napastnika Lyonu ustalił końcowy wynik spotkania. Kamerun wygrał 4:1 i jest już pewny awansu do 1/8 finału Pucharu Narodów Afryki. Etiopia teoretycznie też  szanse na wyjście z grupy ma, ale powiedzmy sobie szczerze, że musiałby się zdarzyć cud, żeby podopieczni Wubetu Abate wyszli z grupy.

Pierwsza połowa spotkania nie zapowiadała aż tak wysokiego zwycięstwa Kamerunu. Co prawda mogliśmy przewidywać, że gospodarze turnieju i tak zgarną trzy punkty, ale wydawało się, że Etiopia do końca będzie walczyć jak równy z równym. W drugiej części spotkania faworyci pokazali jednak, że są przynajmniej o klasę lepsi, dołożyli trzy gole i nie pozostawili złudzeń, na temat tego, jaka reprezentacja jest lepsza.

13.01.2022, 2. kolejka CAF Africa Cup Of Nations Cameroon 2022, Stade D’Olembe 

Kamerun – Etiopia 4:1 (1:1)

Karl Toko Ekambi 8′, 67′, Vincent Aboubakar 53′, 55′  – Dawa Hotessa 4′

Kamerun: Andre Onana – Jean Charles Castelletto, Michael Ngadeu, Nouhou Tolo (Ambroise Oyongo 79′) – Collins Fai, Andre Zambo Anguissa, Martin Hongla, Eric Maxim Choupo Moting (James Lea Siliki 56′), Nicolas Moumi Ngamaleu (Clinton N’Jie 69′) – Vincent Aboubakar (Stephane Bahoken 79′), Karl Toko Ekambi (Ignatius Ganago 70′)

Etiopia: Teklemariam Shanko – Suleman Hamid, Aschalew Tamene, Mignot Debebe, Ramadan Yusef (Ahmed Reshid 73′) – Mesud Mohammed (Bezabeh Meleyo 72′), Amanuel Yohannes, Surafel Dagnachew (Solomon Firew 46′) – Amanuel Gebremichael (Getaneh Kebede 84′), Dawa Hotessa (Shemket Gugesa 73′), Abubeker Nasir

Żółte kartki: Martin Hongla, Eric Maxim Choupo Moting, Andre Onana – Surafel Dagnachew

Sędzia: Ndala Ngambo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x