PKO Ekstraklasa: Udany koniec rundy dla Górnika
W meczu 20. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Jagiellonię Białystok 3:0. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Igor Angulo, swoje trafienie dołożył także Jesús Jiménez.
Mecz pomiędzy Górnikiem a Jagiellonią był bardzo ważny dla obu drużyn. Zabrzanie chcieli wygrać bo to pozwoliłoby im wydostać się z miejsca spadkowego i zakończyć rundę jesienną dwunastym miejscu. Zwycistwo było także celem Jagiellonii, trzy punkty dziś zapewniłyby miejsce w pierwszej ósemce.
Mecz kapitalnie rozpoczął się dla Zabrzan, którzy już w 4. minucie wyszli na prowadzenie. Jesús Jiménez wyszedł sam na sam z Grzegorzem Sandomierskim, podciął nad nim piłkę, ale trafił w słupek, na szczęście dla Górnika do piłki dopadł Igor Angulo i z pomocą obrońcy trafił do siatki. Do remisu mógł doprowadzić Taras Romanczuk, pomocnik zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, lecz dobrze interweniował Martin Chudý. W 20. minucie Jagiellonia otrzymała rzut karny po dużej kontrowersji. Zdaniem sędziego Przemysław Wiśniewski faulował Bartosza Bidę, analiza VAR podtrzymała decyzję sędziego. Do piłki ustawionej jedenaście metrów od bramki podszedł Jesús Imaz, jednak uderzył obok bramki. W końcówce pierwszej połowy prowadzenie gospodarzy mógł podwyższyć Angulo, ale Sandomierski kapitalnie interweniował. Do przerwy Górnik wygrywał z Jagiellonią 1:0.
Na początku drugiej połowy do remisu mógł doprowadzić Tomáš Přikryl, ale świetnie po jego strzale interweniował Chudý. Niewykorzystana okazja zemściła się na Jagiellonii w 59. minucie. Uderzenie Angulo została zablokowane przez Martina Pospíšila, futbolówka szczęśliwie trafiła pod nogi Jiméneza, a ten trafił do pustej bramki. W 65. minucie startę Jagiellonii mógł zmniejszyć Juan Cámara, który strzelał z kilku metrów, lecz po raz kolejny fenomenalnie interweniował bramkarz Górnika. Chwilę później Jagiellonia otrzymała dziś drugi rzut karny. Tym razem do piłki podszedł Taras Romanczuk, lecz nogami kapitalnie interweniował Chudý. Jagiellonia po zmarnowanym rzucie karnym podłamała się i już nie stwarzała okazji. Mecz został zabity przez Górnik, który w końowych minutach zdobył trzecią bramkę, Daniel Ściślak dośrodkował w szesnastkę, tam w słupek trafił Jiménez, futbolówka trafiła do Angulo, a ten wpakował ją do pustej bramki. Ostatecznie Górnik wygrał z Jagiellonią 3:0.
Jagiellonia miała więcej z gry w tym meczu, ale była nieskuteczną bądź Górnika kilka razy ratował Martin Chudý, Górnik wychodził z zabójczymi kontratakami i co najważniejsze, nie marnował ich.
21.12.2019, 20. kolejka PKO Ekstraklasy, Arena Zabrze
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0)
Igor Angulo 4', 86', Jesús Jiménez 59'
Górnik: Martin Chudý - Boris Sekulić, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janža - Filip Bainović (Daniel Ściślak 56'), Szymon Matuszek, Łukasz Wolsztyński (Mateusz Matras 70'), Jesús Jiménez, Kamil Zapolnik (Alasana Manneh 79') - Igor Angulo
Jagiellonia: Grzegorz Sandomierski - Andrej Kadlec, Zoran Arsenić, Bartosz Kwiecień (Ivan Runje 46'), Guilherme - Tomáš Přikryl (Mile Savković 71'), Martin Pospíšil, Taras Romanczuk, Juan Cámara (Krzysztof Toporkiewicz 82'), Jesús Imaz - Bartosz Bida
Żółte kartki: Boris Sekulić, Kamil Zapolnik, Mateusz Matras - Bartosz Kwiecień, Tomáš Přikryl, Andrej Kadlec, Martin Pospíšil
Czerwone kartki: Andrej Kadlec (2 x żółta)
Sędzia: Bartosz Frankowski
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
EkstraklasaPolskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 10:39
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
1 Liga PolskaNie tylko Lech Poznań chce Rodado. Zapowiada się licytacja
Kamil Gieroba / 14 grudnia 2024, 17:00
-
1 Liga PolskaLech Poznań ściągnie gwiazdę Wisły Kraków?
Kamil Gieroba / 13 grudnia 2024, 20:50