PKO Ekstraklasa: Strzelanina w Lubinie bez rozstrzygnięcia
Niewiele ponad dwa tysiące kibiców miało okazję obserwować z perspektywy trybun fantastyczne spotkanie w Lubinie. Miejscowe Zagłębie po strzeleckim festiwalu zremisowało 4:4 z Lechią Gdańsk.
Oba zespoły przystępowały do dzisiejszej rywalizacji z chęcią zrehabilitowania się za porażki w tygodniu. Zagłębie Lubin przegrało w Łodzi z rozpaczliwie walczącym o utrzymanie ŁKS-em, natomiast Lechia w Warszawie wyraźnie uległa stołecznej Legii. Przed meczem gospodarze zajmowali zaledwie 12. miejsce w tabeli, a Lechia plasowała się na siódmym miejscu.
Od samego początku meczu na boisku było bardzo ciekawie. W 2. minucie Dušana Kuciaka strzałem z rzutu wolnego zaskoczyć próbował Filip Starzyński. W tym pojedynku górą okazał się słowacki bramkarz. Goście z Gdańska odpowiedzieli dwie minuty później bramką. Piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Patryk Lipski. Do wybitej przez Dominika Jonczego piłki dopadł Conrado, który świetnym strzałem pokonał Dominika Hładuna. Cztery minuty później Lechia mogła podwyższyć prowadzenie. Nie najlepszego podania Jaroslava Mihalíka nie zdołał przeciąć Saša Živec, przez co stuprocentową okazję do strzelenia bramki miał Łukasz Zwoliński. Sprowadzony z chorwackiej Goricy napastnik oddał strzał, po którym piłka trafiła w poprzeczkę.
Gospodarze zdołali wyrównać już w 16. minucie spotkania. Świetnym dograniem popisał się sprowadzony zimą do klubu Rosjanin Jewgineij Baszkiwor. W polu karnym bardzo dobrze odnalazł się Saša Balić. Lewy defensor Zagłębia z nabiegu oddał bardzo mocny strzał głową, po którym Kuciak nie miał żadnych szans.
Nie był to jednak koniec strzelania w pierwszej połowie meczu, a w zasadzie jego początek. W 22. minucie strzał Conrado ręką zatrzymał Ľubomír Guldan. Po skorzystaniu z VAR Paweł Gil ukarał Bułgara żółtą kartką i podytkował rzut karny, którego na gola zamienił Zwoliński. Niespełna kwadrans później, po drugiej stronie boiska mieliśmy praktycznie bliźniaczą sytuację. Strzał Živca ręką zatrzymał Tomasz Makowski. Gil ponownie skorzystał z VAR, ukarał winnego żółtym kartonikiem oraz wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Filip Starzyński, wyrównując tym samym stan meczu.
Gospodarze remisem cieszyli się może z półtorej minuty. Lechia po kolejnej świetnej kontrze strzeliła trzeciego gola. Z lewej strony Conrado świetnie zagrał wzdłuż pola karnego do Mihalíka, który nie pomylił się w sytuacji oko w oko z Hładunem. Jeszcze w pierwszej połowie groźnie na bramkę Lechii uderzał Bartosz Białek. Po jego strzale piłka zatrzymała się na bocznej siatce.
Pięć minut po wznowieniu gry po przerwie gospodarze mogli wyrównać, jednak strzał aktywnego w tym spotkaniu Živca obronił Kuciak. Lechia była o wiele bardziej skuteczna, co w 55. minucie zaowocowało kolejnym trafieniem. Po kolejnej kontrze Mihalík otrzymał podanie od Conrado, z łatwością ograł Guldana i bardzo dobrym uderzeniem zmieścił piłkę przy dalszym słupku bramki Zagłębia. Zagłębie nie zamierzało absolutnie osiąść na laurach.
W 59. minucie Damjan Bohar dograł do Starzyńskiego. Ten ograł rywala i oddał strzał na bramkę, który skończył się trzecim trafieniem dla gospodarzy. Futbolówka odbiła się jeszcze od nogi Rafała Kobrynia, co z pewnością zmyliło Kuciaka. Chwilę po strzeleniu gola Mihalík ponownie spróbował zaskoczyć Hładuna. Strzał z niemal tego samego miejsca na boisku przeleciał tym razem obok bramki.
Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do Zagłębia. W 83. minucie nowy nabytek gospodarzy Dejan Dražić po świetnej indywidualnej akcji oddał strzał na bramkę gości. Do zablokowanej piłki dopadł Bartosz Białek, który mocnym strzałem zapewnił swojej drużynie bardzo cenny punkt. Parę minut później Kuciak uratował skórę Lechii, notując świetną interwencję po mocnym strzale Bohara.
7 marca 2020, 26. kolejka PKO Ekstraklasy, Lubin (Stadion Zagłębia), Frekwencja:2311
Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 4:4 (2:3)
Saša Balić 16, Filip Starzyński 40 (karny), 59, Bartosz Białek 83 - Conrado 4, Łukasz Zwoliński 23 (karny), Jaroslav Mihalík 41, 55
Zagłębie: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Dominik Jończy (Jakub Tosik 81'), Ľubomír Guldan, Saša Balić - Saša Živec (Patryk Szysz 81'), Jewgienij Baszkirow, Filip Starzyński, Dejan Dražić, Damjan Bohar - Bartosz Białek.
Lechia: Dušan Kuciak - Rafał Kobryń, Michał Nalepa, Mario Maloča, Rafał Pietrzak - Jaroslav Mihalík (Omran Haydary 70'), Patryk Lipski, Kristers Tobers (Jarosław Kubicki 46'), Tomasz Makowski, Conrado ( Kenny Saief 77') - Łukasz Zwoliński.
Żółte kartki:Guldan, Živec, Jończy, Tosik - Tobers, Makowski, Zwoliński.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
EkstraklasaPolskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 10:39
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
PolecanePremier League: Derby dla Manchesteru United. Odwrócili losy meczu w końcówce!
Karolina Kurek / 15 grudnia 2024, 19:32