PKO Ekstraklasa: Podział punktów w Grodzisku Wielkopolskim. Warta Poznań remisuje z Ruchem Chorzów

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Podziałem punktów zakończyło się poniedziałkowe starcie pomiędzy Wartą Poznań i Ruchem Chorzów 2:2 w ramach 4. kolejki na Stadionie Dyskobolii w Grodzisku Wielkopolskim.

Ruch Chorzów zaczął sezon od wyjazdowej porażki w Lubinie z Zagłębiem, następnie pokonał w roli gospodarza w Gliwicach ŁKS Łódź 2:0, a ostatnio przegrał z Legią w Warszawie 0:3. – Dziękuję swoim chłopakom, że próbowali do końca pokusić się przynajmniej o tę jedną bramkę. Zostawiliśmy na boisku mnóstwo zdrowia i za to należą się im podziękowania – mówił trener Jarosław Skrobacz po porażce w Warszawie.

Z kolei Warta Poznań nieudanie zainaugurowała swój sezon ligowy, bo od porażki przed własną publicznością z Pogonią Szczecin (0:1), później przyszło zwycięstwo z Górnikiem Zabrze (2:0) oraz remis w Częstochowie z Rakowem (2:2). Szanuję zdobyte dotychczas punkty, ale dopiero po zwycięstwie z Ruchem Chorzów nabiorą one prawdziwego sensu mówi trener Warty Poznań, Dawid Szulczek, na przedmeczowej konferencji. Po raz ostatni w Ekstraklasie oba zespoły spotkały się w sezonie w 1994/95, po którym zresztą spadły z ligi. Dla szkoleniowca “Zielonych” to starcie miało podwójne znaczenie, dlatego że pochodzi z Świętochłowic, które nie są tak daleko oddalone od Chorzowa.

 

 

Szalona pierwsza połowa w Grodzisku Wielkopolskim

Warta Poznań rozpoczęła mecz w niezmienionym składzie w porównaniu ze zremisowanym starciem z Rakowem Częstochowa. Z kolei Ruch Chorzów dokonał aż pięciu zmian. Jarosław Skrobacz dokonał kluczowej zmiany między słupkami – w miejsce Bielskiego wszedł Buchalik. Spotkanie rozpoczęło się od kontuzji Dawida Szymonowicza. 28-latek po starciu w polu karnym padł na murawę i na boisko momentalnie wbiegły służby medyczne.

Obrońca “Zielonych” został od razu wzięty do karetki i przetransportowany do szpitala. Jest to ogromny cios dla Dawida Szulczka, biorąc pod uwagę głębokość kadry. I trzeba przyznać, że urodzony we Świętochłowicach Szulczek dokonał fantastycznej zmiany, bo już w 16. minucie Maciej Żurawski odpłacił się bramką. 22-latek otrzymał podanie od Stefana Savicia, a w polu karnym miał tyle miejsca, że przed oddaniem strzału przyjął sobie piłkę, a następnie wpakował piłkę do siatki. Kibice gospodarzy nie cieszyli się jednak długo z prowadzenia, bo już po pięciu minutach wynik spotkania wyrównał Tomasz Swędrowski. 29-latek zanotował swoją drugą bramkę w bieżących rozgrywkach.

W 30. minucie doszło do zabawnie wyglądającej sytuacji. Golkiper “Zielonych” przy próbie spokojnego wyprowadzenia piłki od tyłu nabawił się niebezpiecznie wyglądającego upadku za banery reklamowe… Sytuacja ta była spowodowana szybkim doskokiem rywala. W 38. minucie trener Dawid Szulczek dokonał drugiej wymuszonej zmiany. W miejsce Adriana Lisa wszedł Jędrzej Grobelny. Warta Poznań schodziła do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Tuż przed przerwą Kajetan Szmyt zdobył bramkę z rzutu karnego. Sędzia główny, Patryk Gryckiewicz, po obejrzeniu sytuacji na monitorze nie miał wątpliwości, że “Zielonym” należy się stały rzut karny za zagranie ręką.

 

Ruch Chorzów urywa punkty Warcie

Po zmianie stron Chorzowianie wprowadzili Bartolewskiego w miejsce Szywacza. Początek drugiej odsłony to dość nerwowa i szarpana. Więcej sytuacji stworzyła sobie Warta, jednak nie była ona w stanie przełożyć okazji na podwyższenie rezultatu gry. Przeważała walka, a gra obu drużyn głównie kończyła się przed polem karnym przeciwnika. Tuż pod koniec spotkania Ruch Chorzów zdołał wyrwać punkty Warcie dzięki bramce Michała Felixa, który uderzeniem z głową pokonał Jędrzeja Grobelnego. 22-latek mógł zdecydowanie lepiej zachować się w tej sytuacji i uchronić swój zespół przed stratą punktów.

W kolejnym meczu Warta zmierzy się na wyjeździe z Radomiakiem Radom, a Ruch podejmie Jagiellonię Białystok na własnym stadionie.

13.08.2023 rok, 4. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Dyskobolii (Grodzisk Wielkopolski)

Warta Poznań – Ruch Chorzów (2:2)

Maciej Żurawski 16′, Kajetan Szmyt 45+11′ – Tomasz Swędrowski 21′, Michał Feliks 86′

Warta Poznań: Lis (Grobelny 38′) – Bartkowski, Szymonowicz (Żurawski 7′), Pleśnierowicz, Kiełb (Stavropoulos), Kiełb – Luis, Kupczak, Borowski – Szmyt, Vizinger (Zrelak 64′), Savić (Maenpaa 64′)

Ruch Chorzów: Buchalik – Szur (Baranowski 72′), Sadlik, Szywacz (Bartolewski 46′) – Michalski (Feliks 64′), Sikora, Szymański (Steczyk 78′), Wojtowicz – Starzyński (Foszmańczyk 64′), Szczepan, Swędrowski

Żółte kartki: Stefan Savić, Jakub Kiełb, Maciej Żurawski – Maciej Sadlok, Tomasz Foszmańczyk

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)

Widzów: 3458

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x