PKO Ekstraklasa: Legia bliska kompromitacji. Górnik triumfuje w Warszawie

PKO Ekstraklasa

PKO Bank Polski Ekstraklasa / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Mecz Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze zapowiadał się na najciekawszy w 4. kolejce PKO Ekstraklasy. W końcu mistrzowie Polski podejmowali aktualnego lidera tabeli.

Gospodarze bardzo słabo weszli w ten mecz. Górnik wyszedł na prowadzenie już w 4. minucie. Akcję rozpoczęła się od fatalnego wybicia piłki przez Artura Boruca. Zabrzanie znakomicie rozegrali atak, który zakończył Alex Sobczyk strzałem z bliskiej odległości. Podopieczni Marcina Brosza dalej naciskali, a po siedemnastu minutach było już 2:0. Tym razem Sobczyk zagrywał niemal z końca boiska, do Bartosza Nowaka, a ten pokonał golkipera Legii.

Stołeczni próbowali odpowiedzieć jeszcze w pierwszej części gry. Ale zamiast złapać kontakt, to Górnik zadał kolejny cios. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Jesus Jimenez oszukał Artura Jędrzejczyka i oddał pewny strzał pod poprzeczkę. Warto podkreślić, że ponownie udział w akcji bramkowej miał Sobczyk, który rozegrał świetny mecz. Legia odpowiedziała wreszcie w 60. minucie. Na skrzydle błysnął Paweł Wszołek, odegrał do Bartosza Slisza, a ten niskim strzałem trafił do bramki. Wejście Wszołka dało sporo ożywienia, a i Legia częściej przejmowała inicjatywę na boisku, co widać było m.in. po znacznej przewadze w posiadaniu piłki. Brakowało jednak konkretów. Pod koniec spotkania doszło do starcia Jimeneza z Williamem Remym. Francuz walczył bark w bark z rywalem, ale zdecydował się na pomoc dłońmi przy zatrzymaniu akcji. Sędzia mimo to nie podyktował faulu.

Ostatecznie Legia nie zdołała doprowadzić do kolejnej bramki. Górnik umacnia się na pozycji lidera w PKO Ekstraklasie. W następnej serii gier ekipa Aleksandara Vukovicia podejmie Śląsk Wrocław. Natomiast Górnik u siebie zagra z Wisłą Krkaów.


Legia Warszawa – Górnik Zabrze 1:3 (0:2)

Slisz 60′ – Sobczyk 4′, Nowak 17′, Jimenez 47′

Legia Warszawa: Boruc – Mladenović, Rémy, Jędrzejczyk, Stolarski (83′ Juranović) – Luquinhas, Antolić (62′ Gwilia), Slisz, Kapustka (46′ Wszołek) – Kante (76′ Rosołek), Pekhart (46′ R. Lopes).

Górnik Zabrze: Chudý – Gryszkiewicz, Koj, Wiśniewski – Janża, Procházka (63′ Kubica), Manneh, Nowak (63′ Ściślak), Massoúras – Jimenez (90+1′ Hajda), Sobczyk (53′ Krawczyk).

Żółte kartki: Lopes, Juranović – Wiśniewski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x