blank
fot. PKO BP Ekstraklasa
Udostępnij:

PKO BP Ekstraklasa: Trzy punkty zostają w Białymstoku. Jaga lepsza od Wisły

Jagiellonia Białystok wygrała 3:1 (1:1) z Wisłą Kraków w drugim sobotnim meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy. 

W najgorszy możliwy sposób rozpoczął się dla Wisły sobotni mecz z Jagiellonią Białystok. Od 9. minuty goście musieli sobie radzić w osłabieniu. Czerwoną kartką za brutalny faul został ukarany środkowy obrońca "Białej Gwiazdy" Michał Frydrych. Dziesięć minut później podręcznikowy kontratak gospodarzy zmarnował Bartosz Bida, który w polu karnym miał problemy z opanowaniem piłki i oddaniem strzału. Zmarnowana okazja 20-latka wywołała ogromną złość trenera Ireneusza Mamrota, który dynamicznie podbiegł do linii końcowej boiska, aby przekazać kilka wskazówek swojemu podopiecznemu. Po dwóch kwadransach gry goście mogli niespodziewanie objąć prowadzenie. Ostatecznie zamieszanie w polu karnym Jagiellonii skuteczną interwencją wyjaśnił Pavels Steinbors.

W 41. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Michała Biegańskiego strzałem głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, pokonał Błażej Augustyn. W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Serafin Szota. Do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego wyszedł Steinbors, ale uprzedził go Augustyn, który podbił futbolówkę głową. Ta spadła pod nogi 22-latka, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Druga połowa pełna emocji

Na początku drugiej połowy uderzenie rezerwowego Michała Żyro mogło zaskoczyć bramkarza Wisły Kraków, który jednak popisał się dobrą interwencją, parując futbolówkę na rzut rożny. Po godzinie gry gospodarze po raz kolejny w tym meczu objęli prowadzenie. A tym samym czwartą bramkę w tym sezonie zdobył Tomas Prikryl. Czech, którego piłkarze Wisły pozostawili kompletnie bez krycia, strzałem z ostrego kąta nie dał najmniejszych szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. Dziesięć minut później kolejnego gola w tym meczu strzelił Błażej Augustyn. Jego trafienia sędzia Szymon Marciniak jednak nie uznał. Augustyn w momencie oddania strzału był na pozycji spalonej. Wynik na 3:1 ustalił Michał Żyro, który atomowym uderzeniem umieścił piłkę tuż pod poprzeczką bramki Biegańskiego. Do końca meczu nie padł już żaden gol i trzy punkty zasłużenie zostają w stolicy Podlasia.

20.11.2021 r., 14. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Białymstoku

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 3:1 (1:1)

41. Augustyn, 59. Přikryl, 87. Żyro– 45+1. Szota

Jagiellonia: Steinbors – Tiru, Augustyn, Pazdan – Tabiś (46. Żyro), Romanczuk, Pospisil (78. Nalepa), Nastić (85. Wdowik) – Bida (70. Struski), Přikryl – Cernych (85. Mystkowski)

Wisła: Biegański – Szot, Frydrych, Sadlok, Matěj Hanousek – El Mahdioui – Yeboah (12. Szota), Plewka (82. Kuveljić), Škvarka (82. Hugi), Młyński (70. Starzyński) – Kliment (70. Brown Forbes)

Żółte kartki: 7. Tabiś (JAG), 24. Augustyn (JAG), 34. Cernych (JAG), 54. Nastić (JAG), 76. Tiru (JAG) – 67. Młyński (WIS), 79. Brown Forbes (WIS), 85. Szot (WIS)

Czerwone kartki: 9. Frydrych (WIS)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Frekwencja: 5411


Avatar
Data publikacji: 20 listopada 2021, 16:55
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.