PKO BP Ekstraklasa: Przełamanie Górnika. Trzy punkty jadą do Łęcznej
Jagiellonia Białystok przegrała 1:2 z Górniakiem Łęczna w 17. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Dla drużyny Kamila Kieresia to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.
Oba zespoły przystąpiły do dzisiejszego meczu w zgoła odmiennych nastrojach. Jagiellonia w minioną niedzielę przegrała na wyjeździe z Legią Warszawa 0:1. Była to już ich piata porażka w tym sezonie. Górnik również nie najlepiej radzi sobie w lidze. Podopieczni Kamila Kieresia zajmują ostatnie miejsce w stawce, a przed tygodniem ulegli 1:2 Górnikowi Zabrze. Nastroje w lubelskim zespole poprawiły się jednak po pokonaniu w środku tygodnia pierwszoligowej Korony Kielce w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. W ćwierćfinale tych rozgrywek Górnik zagra na wyjeździe z Legią Warszawa.
Skazywani na pożarcie goście niespodziewanie, bo już w 1. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Damiana Gąski. Były piłkarz Śląska Wrocław wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska i uderzeniem biodrem z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Po piorunującym początku meczu na stadionie przy ul. Słonecznej kolejne minuty upłynęły pod znakiem walki w środku pola. Obie ekipy nie potrafiły stworzyć żadnej klarownej okazji pod bramką przeciwnika, a ich starania ograniczały się wyłącznie do kilku niedokładnych dośrodkowań. Boiskowy impas przerwał Przemysław Mystkowski w 26. minucie. Ofensywny pomocnik zdecydował się na strzał sprzed pola karnego, po którym piłka minimalnie minęła poprzeczkę bramki strzeżonej przez Macieja Gostomskiego.
Trzy minuty później drugą bramkę w tym meczu strzelił Damian Gąska, podwyższając tym samym prowadzenie gości. 25-letni pomocnik wykorzystał katastrofalny błąd w rozegraniu piłki Dziekońskiego i precyzyjnym strzałem z wewnętrznej części stopy trafił do siatki. Co ciekawe, jego trafienie jest 400. golem w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Po strzelonym golu przez łęcznian gra po raz kolejny straciła na intensywności, a na boisku - lakonicznie mówiąc - wiało nudą. Tuż przed przerwą prowadzenie gości podwyższyć mógł Janusz Gol, ale jego strzał sprzed pola karnego okazał się bardzo niecelny.
Trwa show Damiana Gąski!🔝
Zawodnik @zielono_czarni w efektownym stylu wykorzystał błąd bramkarza @Jagiellonia1920🎯
📺#JAGGKŁ trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/QZ77sb0k4E
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 4, 2021
Druga połowa
Gospodarze od początku drugiej połowy podchodzili wysoko, próbowali atakować i już w 48. minucie bramkę kontaktową strzelił Fedor Cernych. Gol Litwina nie został jednak uznany, ponieważ sędziowie dostrzegli pozycję spaloną jednego z zawodników Jagiellonii. W kolejnych minutach obraz gry do złudzenia przypominał pierwszą połowę. Obie ekipy skoncentrowały się na walce w środku pola i wzajemnym przeszkadzaniu niż na grze w piłkę. W 81. minucie Jagiellonia strzeliła bramkę kontaktową. Israel Puerto wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego Pospisila i z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Kilkanaście sekund później groźnie zrobiło się pod bramką Jagiellonii, a rezerwowy Serhij Krykun trafił w słupek.
04.12.2021 r., 17. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Miejski w Białymstoku
Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 1:2 (0:2)
81. Puerto – 1. Gąska, 29. Gąska
Jagiellonia: Dziekoński – Olszewski (61. Bida), Pazdan, Augustyn, Puerto, Nastić (69. Stephen) – Přikryl, Romanczuk (C), Nalepa (46. Żyro), Mystkowski (69. Pospisil) – Cernych
Górnik: Gostomski (C) – Leândro, Rymaniak, Szcześniak, Dziwniel – Gąska (61. Kalinkowski), Gol, Serrano, Goliński (82. Banaszak), Eyenga-Lokilo (75. Drewniak) – Śpiączka (82. Krykun)
Żółte kartki: 89. Augustyn (JAG), 90+2. Pazdan (JAG) – 71. Gol (LCZ), 86. Drewniak (LCZ)
Sędzia: Krzysztof Jakubik
Widzów: 4 421
-
Europejskie pucharyLKE: Legia rozbiła Dynamo (WIDEO)
Michał Szewczyk / 7 listopada 2024, 20:37
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
EkstraklasaKomisja Ligi z decyzją ws. Feio i Kapustki. Jest sprzeciw Legii
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:27