Piątek się nie zatrzymuje! Milan wręcz przeciwnie…
Optymiści liczyli w tym meczu na dobre widowisko i musieli nieco się zawieść. Roma zremisowała z Milanem 1:1 po bardzo przeciętnym spotkaniu. Bramkę dla swojego zespołu zdobył Piątek, a gola dającego punkt gospodarzom strzelił Zaniolo.
Roma po ostatnim blamażu w meczu z Fiorentiną chciała zrewanżować się swoim kibicom i zdobyć trzy punkty. Zwycięstwo pozwoliłoby rzymianom wyprzedzić Milan w tabeli i wskoczyć na 4. miejsce. Milan natomiast w ostatnim czasie notował dobre wyniki. 7 punktów w ostatnich trzech meczach i awans do półfinału pucharu Włoch można uznać za dobry początek roku. Kibice na klubu z Mediolanu liczyli na dobry występ Krzysztofa Piątka, którego z trybun wspierał m.in Zbigniew Boniek.
Polska maszyna
Gospodarze bardzo szybko mogli wyjść na prowadzenie. Po rzucie wolnym wykonywanym z boku pola karnego do piłkę musnął jeden z zawodników Milanu i ta nieznacznie minęła porzeczkę. Żadna z drużyn nie mogła przejąć inicjatywy. Mecz toczył się w dość szybkim tempie, a piłka chodziła od bramki do bramki. Z minuty na minutę oba zespoły zwalniały i pojawiały się faule. Z marazmu kibiców obudziły dwie nowe gwiazdy Milanu. Najpierw Paqueta sprytnie ograł jednego z obrońców Romy i wrzucił piłkę w pole karne, a tam Krzysztof Piątek, niczym rasowy snajper wyprzedził stopera rywali i zamienił podanie na bramkę.
Gol nieco uśpił gości, bo dali się zdominować ekipie ze stolicy. Jeszcze przed przerwą świetną okazję miał Zaniolo, ale w pięknym stylu jego strzał wybronił Donnarumma. Do gwizdka kończącego pierwszą część spotkania swoich sił próbował Florenzi i Zaniolo, ale najlepszą sytuację mieli do spółki Schick i Dżeko. Najpierw Czech po precyzyjnej wrzutce Florenziego oddał groźny strzał głową, ale to uderzenie cudowną paradą obronił Donnarumma, a chwilę później piłkę dobijał Bośniak, ale bramkarz Milanu skrócił kąt i zażegnał niebezpieczeństwo.
Laga na Polaka i superbohater Gigi
Po przerwie Roma błyskawicznie odrobiła straty. Po wrzutce z prawej strony boiska fatalnie zachowała się obrona Milanu. Jeden z obrońców skierował piłkę do bramki, ale dobrze zachował się Donnarumma. Piłka odbiła się od bramkarza gości i trafiła do Zaniolo, który z najbliższej odległości wbił ją do siatki. Milan mógł szybko odpowiedzieć po szybkiej kontrze. Piłkę w polu karnym opanował Suso i próbował minąć dryblingiem obrońcę. Ten odepchnął Hiszpana i wydawało się, że sędzia musi odgwizdać karnego, ale arbiter zadecydował inaczej.
Mecz ponownie zamienił się w festiwal nieudanych zagrań. Nawet grający dziś świetnie Donnarumma popełnił błąd przy łapaniu piłki, który mógł skończyć się golem. Włoch zrehabilitował się już chwilę później, kiedy po rzucie rożnym i strzale Dżeko ponownie świetnie zachował się na linii i obronił to uderzenie. Przy uderzeniu Pellegrinniego z 81. minuty bramkarz gości miałby niewiele do powiedzenia, ale piłka tylko obiła słupek. Gospodarze do końca starali się o zwycięstwo, ale albo brakowało dokładności, albo Donnarumma nie dawał napastnikom żadnych szans i mecz zakończył się podziałem punktów. Schodzących do szatni gospodarzy żegnały głośne gwizdy, które podsumowują obecną formę rzymian.
Roma - Milan 1:1 (0:1)
Zaniolo 47' - Piątek 26'
-
Kwadrans futboluSPADAMY z Ligi Narodów! Probierz traci rozum! DOŚĆ - Polska 1:2 Szkocja I KWADRANS FUTBOLU #135
Rafał Makowski / 19 listopada 2024, 14:00
-
AktualnościKulesza tajemniczo o Probierzu: Żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta
Michał Szewczyk / 19 listopada 2024, 12:14
-
PolecaneWachowski: Nie jest tak, że reprezentacja musi do końca świata grać w Warszawie
Kamil Gieroba / 19 listopada 2024, 7:00
-
Liga NarodówOficjalnie: Dwóch zawodników opuszcza zgrupowanie reprezentacji Holandii
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 12:13
-
La LigaAS: To wtedy Lewandowski będzie do dyspozycji Hansiego Flicka. Na szczęście szybko
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 10:45
-
Plotki transferoweCo dalej z Osimhenem? To byłby zaskakujący ruch
Kamil Gieroba / 18 listopada 2024, 6:00