Paulo Sousa: Dziennikarze próbują naciskać na powołanie tego czy tamtego piłkarza

Paulo Sousa

https://twitter.com/sport_tvppl/status/1435711434864930817/photo/1

Selekcjoner Paulo Sousa w ostatniej rozmowie z “WP Sportowe Fakty” szczerze opowiedział o tym, dlaczego rzadko powołuje piłkarzy z PKO BP Ekstraklasy. – Dziennikarze mają kontakty z menedżerami, z piłkarzami, z trenerami. I można powiedzieć, że w pewnym sensie starają się pomóc – oznajmił trener. 

Na dwie kolejki przed zakończeniem eliminacji mistrzostw świata 2022 reprezentacja Polski zajmuje 2. miejsce w tabeli grupy I z dorobkiem 17. punktów. “Biało-czerwoni” w najbliższych dniach zagrają najpierw na wyjeździe z Andorą (12.11, 20:45), a następnie na PGE Narodowym z Węgrami (15.11, 20:45).

Selekcjoner Paulo Sousa na listopadowe zgrupowanie kadry nie powołał choćby jednego przedstawiciela klubów PKO BP Ekstraklasy. Portugalczyk w rozmowie z Piotrem Koźmińskim wyjaśnił powody swojej decyzji.

Według mnie każdy przypadek jest inny. To zależy od potrzeb drużyny narodowej, charakterystyki piłkarza i momentu, w którym on się znajduje. Dla mnie na przykład nie istnieje podział na piłkarzy młodych i starych. Dla mnie liczy się charakterystyka danego piłkarza i moment. Czy w danej chwili ten gracz może pomóc reprezentacji, czy nie – zaczął 51-latek.

Generalnie myślę, że w Polsce, może mocniej nawet niż w innych krajach, tworzy się taki “hałas” wokół tych spraw. Dziennikarze mają kontakty z menedżerami, z piłkarzami, z trenerami. I można powiedzieć, że w pewnym sensie starają się pomóc, a w tym samym próbują naciskać na powołanie tego czy tamtego piłkarza – powiedział selekcjoner.

Ja muszę być skupiony na reprezentacji. Powtarzam to po raz tysięczny: kadra musi być ponad każdym. Ponad mną, ponad każdym piłkarzem, ponad każdym pracownikiem federacji. Tak samo jest z krajem. Musi być ważniejszy niż premier, prezydent… Muszę się skupić, żeby robić dla reprezentacji to, co dla niej najlepsze – zakończył Sousa.

Dotychczasowym reprezentantem klubów Ekstraklasy w drużynie narodowej był Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin. 18-letni pomocnik w najbliższym czasie pomoże jednak młodszym kolegom z reprezentacji Polski U-21. Drużyna prowadzona przez Macieja Stolarczyka w listopadzie zagra arcyważny mecz w kontekście awansu na Euro U-21 z Niemcami (12.12, 18:15). Cztery dni później Polacy zagrają z rówieśnikami z Łotwy (16.11, 17:30).

Źródło: WP Sportowe Fakty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x