Ostra reakcja polskich piłkarzy na odejście Paulo Sousy. “Cytując klasyka, szkoda strzępić ryja”
Wciąż nie milkną echa związane z odejściem Paulo Sousy z reprezentacji Polski. Zaczynają reagować sami piłkarze m.in. Mateusz Klich czy Kamil Glik, którzy w dość ironiczny, ale bardzo celny sposób, skomentowali postępowanie Portugalczyka.
Paulo Sousa wczoraj przestał pełnić obowiązki pierwszego trenera reprezentacji Polski. Portugalczyk w najbliższym czasie będzie odpowiedzialny za wyniki brazylijskiego Flamengo, z którym związał się dwuletnią umową.
Wydaje się, że reprezentanci nie będą tęsknić za 51-letnim szkoleniowcem, który w mocno kontrowersyjnych okolicznościach zrezygnował z prowadzenia drużyny. Byłoby pewnie inaczej, gdyby działał zgodnie z klauzulami zapisanymi w kontrakcie.
Polscy piłkarze bez dwóch zdań czują się oszukani i zdradzeni. W środę wieczorem odejście Portugalczyka wymownie skomentował Mateusz Klich. Piłkarz Leeds United za pośrednictwem Twittera nawiązał do cieszącej się dużą popularnością w internecie wypowiedzi Zbigniewa Stonogi: “Cytując klasyka, szkoda strzępić ryja“. Dzisiaj dołączył do niego Kamil Glik.
33-letni obrońca enigmatycznym zdjęciem celnie podsumował ucieczkę Paulo Sousy z kadry. Glik postanowił zablokować go na Whatsappie. Umieścił również na swoim Twitterze post, w którym napisał: “To jak to jest? Top czy nie top“. Zawodnik Benevento nawiązał tym samym do słów byłego prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka, który tuż po podpisaniu kontraktu z Portugalczykiem, zdradził, w jaki sposób z licznego grona kandydatów wybrał właśnie Sousę.
– Wykonałem kilka telefonów do ludzi, którzy z nim pracowali i wszyscy mówili jedno: “Top, Zibi top” – powiedział Boniek.
W marcu reprezentacja Polski zmierzy się na wyjeździe z Rosją w półfinale baraży. W ewentualnym finale walki o mundial w Katarze Biało-Czerwoni zagrają z lepszym z pary Szwecja – Czechy.
To jak to jest ?🔝czy nie 🔝😇 #tylko🇵🇱❤️ pic.twitter.com/1dOnoDqXIl
— Kamil Glik (@kamilglik25) December 30, 2021