Oficjalnie: Martin Konczkowski po pięciu latach opuszcza Piasta Gliwice

Martin Konczkowski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

28-letni Martin Konczkowski postanowił nie przedłużać pobytu w Piaście Gliwice i prawy defensor odchodzi z klubu po pięciu latach.

Do Piastunek trafił w 2017 roku z Ruchu Chorzów, którego jest wychowankiem. W barwach Niebiesko-Czerwonych łącznie 164 spotkań, w których zdobył pięć bramek oraz zanotował 24 asysty. Razem z zespołem zdobył złoty oraz brązowy medal mistrzostw Polski.

– Nie lubię pożegnań, bo ciężko jest w kilku zdaniach streścić pięć lat wspólnej historii. To są dziesiątki wspomnień z boiska, chwile słabsze jak walka o utrzymanie i lepsze jak zdobycie mistrzostwa Polski. Kibice mają ich świadomość, pewnie przyzwyczaili się, że z prawej strony biega ten z nr 20. Myślę, że zawsze mieli pewność, że ten zawodnik nie odpuści i zrobi wszystko, by wygrać mecz. Ale mój czas w Piaście, to również setki migawek z szatni, z codziennego życia drużyny przez wielkie “D” oraz czas, który wspólnie z rodzinami spędzaliśmy poza boiskiem. Kiedy teraz o tym wszystkim myślę, widzę rozsypane na stole puzzle. Nie wiem, co i kiedy się stało. Wiem, że się stało i że to był wspaniały czas – powiedział Martin Konczkowski.

– Dziękuję absolutnie każdemu – kolegom z drużyny, z którymi na przestrzeni lat miałem zaszczyt współpracować, sztabom, klubowej administracji, dyrektorom, prezesom oraz panu Kałuży. Jestem Wam bardzo wdzięczny, bo dzięki waszej ciężkiej pracy ja też zostałem mistrzem Polski, ale też szczęśliwym człowiekiem. To będzie dla mnie wielka chwila, móc wrócić na stadion przy Okrzei już jako zawodnik nowego klubu – dodał 28-latek.

– W życiu sportowca przychodzi moment zmian i tak się stało w przypadku Martina, który zdecydował się na zmianę otoczenia, by poszukać nowych wyzwań. Decyzja z pewnością niełatwa, być może niepopularna, ale którą musimy uszanować. Dziękujemy za występy w naszym klubie, a na tę nową drogę życzymy powodzenia z nadzieją, że Konczi, podobnie jak my, dobrze będzie wspominał chwile spędzone przy Okrzei, a Piast w dalszym ciągu będzie stanowił ważny rozdział w jego karierze – powiedział Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x