Niepewna przyszłość Fatiego. Ma inne plany niż Barcelona
Ansu Fati prawdopodobnie wkrótce opuści Barcelonę. A przynajmniej wskazuje na to coraz więcej doniesień medialnych.
Od kilu tygodni temat przyszłości Fatiego jest jednym z najgorętszych w hiszpańskich mediach. Hiszpan był przymierzany do roli następcy Lionela Messiego, dostał po nim nawet numer “10” na koszulce. Wyraźnie jednak gra poniżej oczekiwań, a do tego często ma problemy zdrowotne, które wpływają na jego dyspozycję.
Klub ponoć dał zielone światło Jorge Mendesowi na szukanie nowego pracodawcy. Mówi się między innymi o zainteresowaniu z Anglii, głównie Manchesteru United i Tottenhamu Hotspur. Ale także sytuację ma monitorować Bayern Monachium.
Xavi Hernandez co prawda publicznie wspiera Fatiego. On sam chce również zostać w Barcelonie i ponoć nie chce nawet słyszeć o możliwości opuszczenia Katalonii. Nic dziwnego, w końcu jest wychowaniem “Blaugrany”. Kluczowa może być jednak postawa samego klubu, któremu poważnie zależy na redukcji budżetu płac. A na ten moment, w tej formie Fati wydaje się zbyteczny. Zobaczymy zatem czy nie dojdzie do konfliktu interesów.
Źródło: Mundo Deportivo