Mierzejewski o powołaniu do kadry

Adrian Mierzejewski w tym sezonie błyszczy na australijskich boiskach. Pomocnik ma już 13 goli i 8 asyst, ale wciąż brakuje mu… powołania do reprezentacji.

Adam Nawałka powołał byłego zawodnika m.in Trabzonsporu tylko raz, gdy debiutował w roli selekcjonera. Wcześniej Mierzejewskiego powoływali zarówno Franciszek Smuda, jak i Waldemar Fornalik. Rozegrał dla Biało – Czerwonych 41 spotkań i strzelił 3 gole.

Wierzę w powołanie, ale to zależy od trenera. Mamy bardzo silną jedenastkę. – powiedział w australijskim programie “Daily Football Show”. W roli “10” mogą występować zarówno Arkadiusz Milik, jak i Piotr Zieliński. Skrzydłowi występują w Bundeslidze i Championship. Musiałbym chyba mieć laleczkę voodoo, by doprowadzić do kontuzji kilku zawodników.

Moim zdaniem, warto byłoby dać szansę Mierzejwskiemu w spotkaniach towarzyskich z Nigerią i Koreą Południową. Piotrkowi Zielińskiemu przyda się konkurencja. W przypadku wariantu gry bez Roberta Lewandowskiego, rolę snajpera przejmuje Arkadiusz Milik, więc miejsce w środku pola przecież się znajdzie. Przyda nam się uniwersalny zawodnik mogący zagrać również na lewej pomocy. Szkoda byłoby nawet nie spróbować wykorzystać dla dobra kadry potencjału jakim dysponuje gracz Sydney FC.

źródło: Sportowe Fakty