Michniewicz: Niepotrzebna była nerwowa końcówka
Reprezentacja Polski U-21 na inaugurację młodzieżowych mistrzostw Europy sprawiła nie lada niespodziankę ogrywając kadrę Belgii U-21 (3:2). - Przede wszystkim byliśmy skuteczni i potrafiliśmy zniwelować atuty Belgów - mówił Czesław Michniewicz.
Selekcjoner naszej kadry podkreśla, że udało się przeciwstawić silnym Belgom, których atutami są zwłaszcza rozgrywanie akcji skrzydłami i środkiem pola. - Belgowie nada grają w turnieju i nie można ich skreślać. Nie mogę powiedzieć w czym nasz przeciwnik był słabszy, bo byłoby to złe z mojej strony. Spodziewaliśmy się bardzo groźnych akcji skrzydłami i środkiem pola, ale te atuty w postaci szybkich zawodników nie były aż tak bardzo widoczne. Asekurowaliśmy się nawzajem, co przyniosło zamierzony efekt - powiedział na konferencji pomeczowej Czesław Michniewicz.
Wydawało się, że po dosyć szybko straconej bramce i oddaniu inicjatywy rywalowi, reprezentacja Polski nie zdoła odrobić strat. Stało się inaczej, dzięki skuteczności Szymona Żurkowskiego, Krystiana Bielika oraz Sebastiana Szymańskiego. - W ten mecz włożyliśmy mnóstwo wysiłku i mądrości. W każdej rywalizacji trzeba mieć trochę szczęścia, a my dzisiejszego wieczoru mieliśmy wszystko. Ciężko przygotowywaliśmy się do mistrzostw Europy i udanie rozpoczęliśmy ten turniej. Przede wszystkim byliśmy skuteczni i potrafiliśmy zniwelować atuty Belgów, którzy mieli świetny początek. Później z upływem czasu to my dochodziliśmy do głosu. Szybko wyrównaliśmy, a później dwukrotnie pokonywaliśmy bramkarza rywali. Niepotrzebna była nerwowa końcówka, bo Belgowie strzelili gola po rzucie rożnym. Świetnie rozegrany stały fragment gry. Spotkanie zbliżało się ku końcowi i dowieźliśmy korzystny rezultat do końca - tłumaczył selekcjoner.
Kolejnym przeciwnikiem będą Włosi, którzy pokonali Hiszpanię (3:1). - Już dużo wcześniej wiedzieliśmy z kim zagramy i naszą taktykę dobieraliśmy pod kolejność rywali. Analizowaliśmy dogłębnie grę Belgów, teraz mamy starcia z Włochami i Hiszpanami. Nasi kolejni przeciwnicy mają konstelację gwiazd. Takiej kadry nie mieli dawno. Będziemy jednak odpowiednio przygotowani, mamy swoich ludzi na meczach przeciwników. Będziemy patrzeć na ich system gry i mamy jeszcze trochę czasu. Wracając do rozbudzonych nadziei – u nas nic się nie zmieniło. Jesteśmy tacy sami, twardo stąpamy po ziemi. Mamy w sobie pokorę, szanujemy trzy punkty i rywala. Przed nami kolejne trudne mecze, ale nie obawiamy się ich. To dla nas przygoda życia. By ją przeżyć wszyscy pracowaliśmy. Od zawodników po sztab szkoleniowy. - zakończył Michniewicz.
źródło: Łączy Nas Piłka / własne
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
La LigaCo dalej z Fatim? "Nie ma na niego żadnych planów"
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 12:38
-
Polecaneİlkay Gündoğan gratuluje Rodriemu. "W końcu nie jest już niedoceniany"
Victoria Gierula / 29 października 2024, 10:49