Mathias Olivera coraz bliżej Atletico. Mollejo rozwiązaniem?

Mollejo

lavozdegalicia / Cesar Quian

Negocjacje w sprawie transferu Mathiasa Olivery stanęły w martwym punkcie. Pieniędzy wciąż nie ma, a czasu coraz mniej. Atletico szuka innych rozwiązań.

Mathias Olivera już od kilku tygodni znajduje się na celowniku Atletico, a sam zawodnik odbył już rozmowę z madryckim klubem. Getafe, choć szuka zastrzyku finansowego, to nie zamierza sprzedawać 22-latka za mniej niż połowę jego klauzuli. Ta wynosi 20 milionów euro, co oznacza, że “Azulones” oczekują przynajmniej 10 mln euro za swojego defensora. Negocjacje utknęły w martwym punkcie, bo choć zawodnik przyjął propozycję pięcioletniego kontraktu, to wciąż nie doszło do porozumienia między klubami. Tym samym Olivera zaczął przygotowania z aktualnym zespołem, skupiając się na nowym sezonie. “Rojiblancos” nie składają broni i chcą obniżyć cenę transakcji, włączając w nią innego zawodnika.

Mathias Olivera w ubiegłym sezonie był podstawowym graczem Getafe, dla którego rozegrał 29 meczów, choć gdyby nie uraz nogi na początku kampanii 2019/20 tych byłoby zdecydowanie więcej. Urugwajczyk pod wodzą Bordalasa rozwinął się nie tylko taktycznie, ale i w starciach bezpośrednich wygląda znacząco lepiej. Szybki, silny, ale przede wszystkim wciąż młody Urugwajczyk błyskawicznie pojawił się na radarze argentyńskiego szkoleniowca. Agent Olivery, Pablo Boselli uważa, że Diego Simeone jest idealnym trenerem dla piłkarza charakterystyki Mathiasa i nie wyklucza możliwości, że do transferu dojdzie jeszcze w tym okienku. Z Atletico do Getafe już wcześniej na wypożyczenie trafił Dario Poveda, a relacje między klubami wyglądają naprawdę dobrze.

Zespół z Wanda Metropolitano do transakcji spróbuje umieścić innego zawodnika. Za Oliverę oprócz części wskazanej kwoty Atletico oferuje wypożyczenie Victora Mollejo, o którego zabiega Bordalas. Mollejo ubiegły sezon spędził na zapleczu La Liga w barwach Deportivo La Coruna. 19-latek zagrał w 39 spotkaniach, trafiając do siatki rywala sześciokrotnie, zgarniając tyle samo asyst. Hiszpan był jednym z niewielu zawodników ekipy “Depor”, którzy mogą minioną kampanię zaliczyć do udanych. Sam zawodnik, choć z Atletico nie chce się rozstawać, to dał zielone światło na roczny pobyt pod skrzydłami Bordalasa. Okazuje się, że wiele może się wyjaśnić za sprawą Lemara. W Madrycie już szukają nowego miejsca dla Francuza, a jego ewentualne wypożyczenie, oznaczałoby, że Mollejo zostanie w klubie. Saga trwa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x