Marek Jóźwiak: Furman otrzymał od nas trzy oferty

wisla-plock.pl

Złożyliśmy mu już trzy propozycje. Naprawdę jak na nasze realia ta ostatnia jest bardzo, bardzo dobra. – powiedział Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy Wisły Płock, o próbach zatrzymania Dominika Furmana w zespole.

Dyrektor sportowy klubu opowiedział o możliwej przyszłości Huberta Adamczyka, łączonego przez piłkarskie media z Arką Gdynia.

– Rozmawiamy z Hubertem i zobaczymy, jak się to wszystko potoczy. Za nim bardzo ciężki rok, bo miał kilka poważnych kontuzji. Byliśmy wobec niego bardzo cierpliwi. Leczyliśmy go, pomagaliśmy i wspieraliśmy. Z powodu urazów przez sześć, siedem miesięcy był wyłączony z gry i czekaliśmy na niego. Sztab trenerski wykonał kawał wielkiej roboty z tym, że odpowiednio go przygotował do powrotu na boisko. Fizycznie wygląda on świetnie. Trener Sobolewski czekał, aż Hubert dojdzie do optymalnej sprawności. On nie jest zawodnikiem przystosowanym do gry siłowej, to piłkarz uzdolniony technicznie. Jego atuty to technika, zwrotność i szybkość. Potrafi zrobić coś niekonwencjonalnego na boisku. Gra w kontakcie nie jest jego domeną, ale inne cechy sprawiają, że ostatnio niesamowicie się wyróżnia. Jeżeli chodzi o umowę, to cały czas rozmawiamy. To czy przyjmie naszą ofertę, zależy tylko i wyłącznie od niego. – powiedział.

Marek Jóźwiak powiedział o ewentualnych transferach Wisły Płock oraz wyjaśnił plotki transferowe, łączące z zespołem „Nafciarzy” takich piłkarzy jak Michał Kucharczyk czy Rafał Kobryń.

Sporo zawodników w kontekście przejścia do nas się przewija. Kilku z tych wymienionych jest trafionych, a kilku nie do końca. Nie chcę teraz mówić o konkretnych nazwiskach. Pamiętajmy, że jako Wisła Płock mamy jeden ze skromniejszych budżetów w lidze. Jeżeli chodzi na przykład o Michała Kucharczyka, to prawda jest taka, że musielibyśmy zbliżyć się pod względem wysokości kontraktów do klubów rosyjskich. Na razie sporo nam do nich brakuje. Oczywiście, rozmawiałem z jego agentem (Danielem Weberem – przyp. red.) i wiem, że dla samego zawodnika priorytetem jest obecnie pozostanie w Rosji. Myślę, że zostanie on w tamtejszej lidze na dłużej. – stwierdził.

Z tego, co wiem, to być może zostanie w Gdańsku. Ma jakieś opcje. W jego temacie nie chciałbym za dużo mówić. Powiem tylko, że skoro mówi pan o zainteresowaniu nim ze strony trzech klubów, to w tym wszystkim gdzieś też jest Wisła Płock. – dodał.

Każda formacja w naszej drużynie potrzebuje wzmocnień. Takie ruchy przygotowujemy i myślę, że niebawem będzie to realizowane. Chciałbym tego, żeby już na pierwszych treningach po urlopach trener Sobolewski miał do dyspozycji większość nowych graczy. Jeżeli to się nie uda, to aby tacy zawodnicy dołączyli do nas od początku letniego obozu przygotowawczego. -oznajmił.

Chcemy przede wszystkim zachować odpowiednie proporcje między zawodnikami zagranicznymi, a Polakami. Będziemy to kontynuować. Obcokrajowcy mają dawać dużo jakości i realnie wzmacniać drużynę. Generalnie jednak będziemy się starać stawiać na młodzież. Prawda jest taka, że Wisła Płock żyje z transferów. Jak będziemy dobrze sprzedawać piłkarzy, to nasz budżet będzie się zwiększał, a proporcjonalnie do tego wzrosną nasze możliwości, jeżeli chodzi o pozyskiwanie nowych zawodników. Pamiętajmy, że jak ktoś odchodzi z naszej ekstraklasy do zagranicznego klubu za dobre pieniądze, to zazwyczaj jest to Polak. Dlatego też chcemy iść taką drogą i stawiać na naszą polską młodzież. Okno transferowe ma być zamknięte dopiero 5 października, będzie więc jeszcze trochę czasu, żeby odpowiednio wzmocnić drużynę. Na razie na rynku transferowym się niewiele dzieje. Nieco to wszystko przycichło, bo trwają rozgrywki, ale pewnie z początkiem sierpnia karuzela transferowa ruszy na dobre. – powiedział.

52-latek odpowiedział na ważne, dla kibiców Wisły, pytanie. Czy jest szansa na pozostanie Dominika Furmana w zespole?

Złożyliśmy mu już trzy propozycje. Naprawdę jak na nasze realia ta ostatnia jest bardzo, bardzo dobra. Nasze możliwości są ograniczone. W trakcie najbliższego tygodnia będziemy oczekiwać ostatecznej odpowiedzi. Do tej pory Dominik mówił, że chce spróbować swoich sił w klubie zagranicznym. Świetnie go rozumiem, bo sam grałem i też chciałem wyjechać. Pytanie, jak rynek w Europie zareaguje na potrzeby i oczekiwania zawodnika o takich parametrach jak on. To się wszystko niebawem okaże. – zakończył.

Wisła Płock po 34. kolejkach PKO BP Ekstraklasy jest pewna pozostanie w elicie. W nadchodzącej serii gier „Nafciarze” zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Spotkanie zaplanowano na piątek, 10 lipca na godzinę 18:00. Relacja z meczu ukaże się na naszym portalu bezpośrednio po ostatnim gwizdku sędziego.

Cały wywiad z Markiem Jóźwiakiem do przeczytania na: przegladsportowy.pl

Źródło: Przegląd Sportowy/własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x