Mamrot: Remis to dla nas porażka

Ireneusz Mamrot

Ireneusz Mamrot / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– Straciliśmy dzisiaj punkty, bo tak należy to nazywać. Dziś remis to dla nas porażka. Mam na myśli nie przebieg gry, ale to, że naszym celem było zdobycie kompletu punktów, dlatego tego jednego nawet nie chcę nazywać zdobytym. – stwierdził trener Arki Gdynia, Ireneusz Mamrot, po zremisowanym 1:1 meczu z Koroną Kielce.

W meczu 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce zremisowała na własnym stadionie z Arką Gdynia 1:1 (0:1). W piątkowy wieczór na listę strzelców wpisali się Tzimopoulos – Nalepa. Wynik ten oznacza, iż Korona Kielce spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej na co najmniej rok. Rezultat ten nie jest także pozytywny dla gdynian, ponieważ przybliżył ich do rozgrywek Fortuna 1. ligi. Na pomeczowej konferencji prasowej grę Arki Gdynia podsumował, szkoleniowe zespołu, Ireneusz Mamrot.

 – Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie. Chcieliśmy grać wyżej pressingiem – takie mieliśmy założenia. Na początku meczu funkcjonowało to dobrze. Później z rzutu wolnego bardzo ładną bramkę zdobył Michał Nalepa. Trochę się po niej cofnęliśmy. Korona stworzyła sobie do przerwy dwie-trzy dobre sytuacje, w których albo wybijaliśmy piłkę, albo dobrze interweniował Pavels Steinbors. – powiedział.

– W pierwszej połowie nie stworzyliśmy sobie innej dogodnej sytuacji. W drugiej części meczu też chcieliśmy grę przesunąć grę wyżej, niestety nie najlepiej nam to wychodziło do momentu utraty bramki. Dopiero ona spowodowała, że zaczęliśmy grać wyżej i agresywniej, dzięki czemu w końcówce stworzyliśmy sobie dwie bardzo dobre sytuacje. – dodał.

– Na pewno zabrakło nam utrzymania przy piłce i stwarzania sytuacji w momencie, kiedy prowadziliśmy jedną bramką. Straciliśmy dzisiaj punkty, bo tak należy to nazywać. Dziś remis to dla nas porażka. Mam na myśli nie przebieg gry, ale to, że naszym celem było zdobycie kompletu punktów, dlatego tego jednego nawet nie chcę nazywać zdobytym. Uczciwie mówiąc i z przebiegu gry, to wynik 1:1 jest sprawiedliwy. – stwierdził.

 – Ten mecz nie był tak ostry, jak można by to odbierać. Było nieco kartek, nieco przepychanek na boisku. Dla nas było to spotkanie o naprawdę o wysoką stawkę. Nie przypominam sobie jednak ostrych fauli – bardziej taktyczne czy blokowanie akcji. Tak jak dwie drużyny chciały to spotkanie wygrać, tak dwie straciły dzisiaj punkty. – zakończył.

W 35. kolejce PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce zagra na wyjeździe z Wisłą Kraków, a Arka Gdynia podejmie na własnym obiekcie Łódzki Klub Sportowy. Relacje z obu spotkań ukażą się na naszym portalu.

Źródło: arka.gdynia.pl/własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x