fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Maciej Żurawski po blamażu Wisły Kraków: Czeka nas ewolucja

Wisła Kraków nie wykorzystała doskonałej okazji na natychmiastowy powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Drużyna z małopolski poniosła dotkliwą porażkę 1:4 z Puszczą Niepołomice i drugi sezon z rzędu spędzi w Fortuna 1. lidze. Były kapitan "Białej Gwiazdy", Maciej Żurawski, zapowiedział ewolucję w drużynie.

Wisła Kraków swój spadek na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej przyklepała w maju 2022 roku. Ciągłe konflikty, zła atmosfera wokół klubu i fatalne zarządzane według Szymona Jadczaka miały przyczynić się do degradacji zasłużonego klubu. Po pożegnaniu się z Ekstraklasą w sezonie 2021/22, plan na kolejny był prosty - natychmiastowy awans. Jednak koncepcji nie udało się zrealizować, bo Puszcza Niepołomice okazała się być przeszkodą nie do przejścia. Teraz "Biała Gwiada" musi wyciągnąć wnioski i na nowo odbudować swoją dawną potęgę. Maciej Żurawski w rozmowie z portalem "Fakty" przyznał, że krakowską drużynę czeka ewolucja.

- Myślę, że czeka nas bardziej ewolucja niż rewolucja. Prezes Królewski sam wcześniej mówił, że on zdaje sobie sprawę, że Wisła może nie awansować na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Trzeba będzie tego dokonać w następnym sezonie. W międzyczasie zapewne dojdzie do roszad kadrowych i pozyskania kilku nowych zawodników. Wszystko po to, by wykorzystać kolejną szansę na powrót do ekstraklasy - powiedział z pełną nadzieją, Maciej Żurawski w rozmowie z "Faktami".

- Nie. Myślę, że wielu osób nie spodziewało się takiego scenariusza. Wiadomo było, że akurat mecze Wisły z Puszczą zawsze są zacięte. Niepołomiczanie za każdym razem mocno koncentrowali się na rywalach zza miedzy. Jednak znając jakość i siłę piłkarzy Wisły, należało się spodziewać, że to Biała Gwiazda będzie dyktować warunki gry. Oczekiwano, że stworzy sobie więcej sytuacji i będzie skuteczniejsza. Natomiast Puszcza zagrała swój futbol i zrealizowała nakreślony plan. Niepołomiczanie nie potrzebują wielu sytuacji, by strzelić gola. Potrafią dobrze wykorzystywać m.in. stałe fragmenty gry. I to pokazali - przyznał.

- Dziś pracuję jako ekspert, więc staram się być możliwie zdystansowany i obiektywny. Natomiast oczywiście mam w sobie emocje związane z Wisłą Kraków, w której przez wiele lat występowałem i łączą nas wspólnie odniesione sukcesy. Myślę, że wiele osób widzi Wisłę bardziej w ekstraklasie niż w I lidze. Ale taki jest futbol. Liczą się bramki. Puszcza Niepołomice była po prostu lepsza i to ona zagra w finale baraży - dodał były zawodnik "Białej Gwiazdy".

W drugim spotkaniu rozgrywanym tego samego dnia o godziie 21:00, Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonała 2:0 Stal Rzeszów i awansowała do finału barażów Fortuna 1. Ligi. Decydujące starcie o miejsce w przyszłorocznych rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy odbędzie się już w najbliższą niedzielę (11 czerwca) o godzinie 18:00. Przeciwnikiem Bruk-Bet Termaliki Niecieczy będzie Puszcza Niepołomice.

Źródło: sport.fakt.pl


Avatar
Data publikacji: 7 czerwca 2023, 10:25
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.