Łukasz Trałka na dłużej w Warcie!

https://wartapoznan.pl/

Łukasz Trałka w przyszłym sezonie wciąż będzie reprezentował barwy poznańskiej Warty. Klub poinformował o tym w dzisiejszym komunikacie.

Łukasz Trałka jest niczym wino. Urodzony w Rzeszowie piłkarz w tym sezonie Ekstraklasy był jednym z liderów Warty. Nie byłoby w tym nic dziwnego, wszak Trałka to klasa sama w sobie, gdyby nie to, że piłkarz ma 37 lat. Na boisku jednak Trałka czuje się świetnie, czego potwierdzenie bardzo często otrzymywaliśmy w zakończonym sezonie polskiej ligi. Pozostanie Trałki w Poznaniu nie jest zatem niczym niespodziewanym.

– Było wiele okoliczności, które skłaniały mnie do podpisania nowego kontraktu, jednak najważniejsza była ta chęć dalszej gry. Rok temu sytuacja wyglądała inaczej, ale z biegiem czasu uznaliśmy, że to nie jest jeszcze czas na to, żeby kończyć. Teraz miałem o wiele więcej argumentów za tym, żeby pograć jeszcze w piłkę przez kolejny rok. Mamy za sobą udany sezon z Wartą Poznań i to też miało znaczenie. Bardzo się z tego cieszę, że sprawy potoczyły się szybko i jesteśmy po podpisaniu kolejnej umowy – mówi Łukasz Trałka, który związał się z „Zielonymi” umową obowiązującą do czerwca 2022 roku.

Trałka do “zielonych” dołączył w 2019 roku, kiedy to przyszedł z innej poznańskiej drużyny – Lecha. W sezonie 2019/2020 Trałka wraz z Wartą wywalczył awans do Ekstraklasy po pierwszoligowych barażach. W zakończonym sezonie Warta zachwycała wielu obserwatorów naszego rodzimego futbolu przede wszystkim dzięki świetnej grze na wiosnę, której Trałka był głównym kreatorem. Finalnie Poznaniacy zajęli w tabeli piątą lokatę, a sam Trałka wystąpił w 29 meczach, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 7 asyst. Rozegrał łącznie ponad 2,5 tysiąca minut, co jak na wiek pomocnika Warty jest świetnym rezultatem.

Trałka skomentował również swoje oczekiwania względem nowego sezonu: – Najważniejsza jest drużyna i to z nią są związane moje największe plany na nowy sezon. Wiadomo, że ciężko będzie powtórzyć ten wynik, który zrobiliśmy w tym roku. Nie będę tu czarował i opowiadał, że powtórzymy to 5. miejsce w tabeli lub zajmiemy wyższe. To będzie inny sezon, z większą liczbą drużyn. Mam nadzieję, że wrócą kibice i zobaczymy, jak będzie nam się grało przy większej publiczności. Po to rok temu wchodziliśmy do Ekstraklasy, żebyśmy mogli grać regularnie z kibicami na trybunach i teraz mam nadzieję, że to się spełni. Jestem pozytywnie nastawiony do tego, by rywalizować w lidze w kolejnym sezonie. – podsumował piłkarz.

Nowy sezon najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej startuje już 23 lipca. Będzie to pierwszy sezon rozgrywany po reformie rozgrywek, w skutek której wystąpi w nich nie 16, a 18 drużyn.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x