Lubomir Satka blisko Lecha. Dołączy po Cracovii?

Lubomir Satka może dołączyć do Lecha Poznań po dwumeczu Dunajskiej Stredy z Cracovią

Lech Poznań po fiasku negocjacji z Banikiem Ostrawa, w sprawie pozyskania Patrizio Stronatiego, szybko znalazł alternatywę na pozycję środkowego obrońcy. Najpierw we wtorek do zespołu dołączył Djordje Crnomarković, a bliski transferu jest słowacki defensor Lubomir Satka.

Słowacki obrońca ponoć zakończył nawet testy medyczne w Poznaniu i nic nie stało by na przeszkodzie aby dołączył do zespołu. Jednak Satka jest graczem Dunajskiej Stredy, która 11 lipca rozpocznie walkę w eliminacjach Ligi Europy od dwumeczu z Cracovią. wiele wskazuje na to, że piłkarz opuści słowacki zespół dopiero po tych meczach. Wicemistrz Słowacji szuka już jego następcy, jednak czy uda się go znaleźć przed rywalizacją z Pasami, trudno powiedzieć. DAC nie chce się już osłabiać, bowiem dopiero co oddali jednego ze swoich podstawowych obrońców Tomasa Huka do Piasta Gliwice

Lubomir Satka ma 23 lata, jako junior wyjechał do Newcastle United, ale tam grał niemal tylko w zespołach juniorskich. W seniorskiej ekipie Srok rozegrał zaledwie jeden mecz w rozgrywkach FA Cup. Przez chwilę był wypożyczony do York City. Po nieudanej przygodzie na wyspach, wrócił do ojczyzny. W minionym sezonie był podstawowym zawodnikiem Dunajskiej Stredy, z którą wywalczył wicemistrzostwo Słowacji. Satka ma za sobą kilka występów dla reprezentacji Słowacji, zarówno w drużynach młodzieżowych, jak i w dorosłej kadrze.

Nadal jest młodym i perspektywicznym zawodnikiem, który jest również ważny dla przyszłości słowackiej drużyny narodowej. Może grać na środku obrony, ale także jako  prawy obrońca. Poza tym ma też przyzwoity przegląd gry, wspiera ofensywę prostopadłymi podaniami. Ma też dobry strzał prawą nogą, co udowodnił nie jeden raz. Ma tylko 23 lata, a więc spory potencjał, jednak jest już doświadczonym zawodnikiem. Pomimo pewnych przypadków z przeszłości, kiedy był zamieszany w jakieś kłopoty „poza boiskiem”, udowodnił, że można na niego liczyć. Swoimi występami na boisku, z pewnością zatarł te złe wspomnienia. – tak o słowackim defensorze wypowiedział się Jan Jasenka, dziennikarz sport.sk, w rozmowie z pilkarskiswiat.com. 

foto: sport.aktuality.sk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x