Lotto Ekstraklasa: Senne spotkanie w Płocku
Beniaminek Lotto Ekstraklasy Wisła Płock po całkiem niezłym początku na sezonu, od kilku tygodni popadł w marazm. Podopieczni Marcina Kaczmarka ostatnie zwycięstwo odnieśli w połowie września i dziś chcieli przed własną publicznością przełamać niemoc w starciu z Piastem Gliwice.
Gra obu zespołów jednak nie przyniosła wielu emocji, a przez większość meczu dominowała niedokładność. W pierwszej połowie najlepszą okazję stworzyli gospodarze. Na piątym metrze świetną piłkę otrzymał Arkadiusz Reca, lecz jego strzał wylądował na poprzeczce. 21-latek grając jeszcze w pierwszej lidze był wychwalany i przez wielu fachowców uważany za największy talent w płockiej Wiśle. Młodzieżowy reprezentant Polski miał okazję do zdobycia gola w drugiej połowie, ale futbolówka nieznacznie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Jakuba Szmatułę. Nie było to eufemistycznie mówiąc widowisko najwyższych lotów.
Wisła Płock – Piast Gliwice 0:0 (0:0)
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Sielewski, Bożic, Stępiński – Rogalski, Kriwiec – Wlazło, Iliew (Drozdowicz), Reca (Kun) – Kante
Piast: Szmatuła – Hebert, Sedlar, Pietrowski – Mokwa, Bukata, Radosław Murawski, Mraz (Moskwik) – Badía (Masłowski), Jankowski – Szeliga (Živec)
Żółte kartki: Bożić – Sedlar, Bukata, Murawski
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 3145
KONIEC
⚽ #WPŁPIA 0:0Zadowoleni ze swojej postawy mogą być dziś głównie bramkarze obu ekip
Statystyki: https://t.co/Jzt4BGSf4C#OSHEE pic.twitter.com/0xe3RAbFC8— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 27, 2016