LM: Szalona końcówka w Mediolanie, remis Interu z Barceloną

inter.it

Dziś na San Siro w Mediolanie Inter w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów podejmował Barcelonę. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami. Bramki padły dopiero w ostatnich 10. minutach gry, gdzie siatki rywali trafiali najpierw Malcom, a później Mauro Icardi. 

Inter mógł szybko napocząć Barcelonę, bo już w 30. sekundzie meczu! Świetnie w polu karnym po zagraniu Mauro Icardiego znalazł się Matías Vecino, ale Ter Stegen nie miał problemu z interwencją. Na dodatek arbiter boczny uniósł chorągiewkę na znak pozycji spalonej. Na odpowiedź gości nie musieliśmy długo czekać. Zaledwie kilka sekund później mocnym strzałem popisał się Ousmane Dembélé. Jednakże Samir Handanovič zdołał obronić to uderzenie. Kolejną szansę na gola miał Luis Suárez, niestety piłka przeleciała nad poprzeczką. Inter popełniał drobne błędy w środku pola, ich podania do kolegów były niedokładne, co natychmiast wykorzystywali goście, którzy sami konstruowali atak pozycyjny. Kilka chwil później gospodarze mogli zmienić wynik meczu. Matteo Politano posłał dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne, lecz defensywa gości zdołała zniwelować zagrożenie. Kolejną okazję miał Kwadwo Asamoah. Z jego kryciem spóźnił się Clément Lenglet. Na szczęście dla Blaugrany futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Mocny strzał w kierunku bramki Interu oddał Ivan Rakitić, niestety okazał się on niecelny. Goście momentami uspokajali grę w swoim stylu – krótkie podania między sobą. Warto zwrócić uwagę na Luisa Suáreza. El Pistolero miał problem z Milanem Škriniarem, który wygrywał z Urugwajczykiem zdecydowaną większość pojedynków. Przed przerwą napastnik z Camp Nou zdążył oddać jeszcze jeden strzał, ale dla Handanovičia nie stanowił on problemu. Do przerwy bezbramkowy remis.

Druga połowa mogła zacząć się od mocnego ciosu ze strony Interu. Na szczęście dla Barcy na strachu się skończyło. W 60. minucie Luis Suárez zdołał pokonać w końcu Samira Handanovičia. Szymon Marciniak musiał anulować to trafienie, ponieważ piłka zagrywana do El Pistolero od Rakiticia znajdywała się za linią boiska. Luciano Spaletti postanowił zareagować na wydarzenia jakie mają miejsce na boisku w ostatnim czasie. Zdecydował się na wprowadzenie Borjy Valero kosztem Radji Nainggolana. Były gracz Fiorentiny w pierwszych minutach gry stworzył dwie akcje, po których Barcelona mogła stracić gola. Tymczasem na kolejną próbę został wystawiony Handanovič, ale po raz kolejny pokazał klasę broniąc uderzenie Ousmane Dembélé. W 83. minucie Słoweniec skapitulował. Malcom zwiódł obrońcę, oddał strzał, gdzie bramkarz nie miał szans na jaką kolwiek obronę. Było to jego premierowe trafienie w Lidze Mistrzów. Goście nie nacieszyli się prowadzeniem zbyt długo. W 87. minucie Mauro Icardi świetnie odnalazł się w polu karnym i zdobył gola na wagę remisu. Mecz kończy się wynikiem 1:1.

https://twitter.com/Raskolniklopp/status/1059924059851501568


6.11.2018, 4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, grupa B, Stadion Giuseppe Meazzy, Mediolan

Inter Mediolan – FC Barcelona 1:1 ( 0:0 )

Mauro Icardi 87′ – Malcom 83′

Inter: Samir Handanovič – Šime Vrsaljko, Stefan de Vrij, Milan Škriniar, Kwadwo Asamoah – Marcelo Brozović(Lautaro Martínez 85′), Matías Vecino – Matteo Politano(Antonio Candreva 81′). Radja Nainggolan(Borja Valero 63′), Ivan Perišić – Mauro Icardi

Barcelona: Marc-André ter Stegen – Sergi Roberto, Gerard Pique, Clément Lenglet, Jordi Alba – Sergio Busquets, Ivan Rakitić, Arthur Melo(Arturo Vidal 74′) – Philippe Coutinho, Ousmane Dembélé(Malcom 81′), Luis Suárez

Żółte kartki: Marcelo Brozović, Ivan Perišić – Ivan Rakitić

Sędzia: Szymon Marciniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x