LM: Bayern szczęśliwie remisuje w Austrii z Salzburgiem

Federico Guerra Moran / Shutterstock.com

W meczu 1/8 finału UEFA Champions League Red Bull Salzburg zremisował z Bayernem Monachium 1:1. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Chikwubuike Adamu, do remisu dopiero w 90. minucie doprowadził Kingsley Coman. 

Bayern w dzisiejszym meczu chciał zrehabilitować się za sobotnią ligową porażkę z Bochum. Teoretycznie Bawarczyków czekało dziś trudniejsze zadanie, bo rywalem był Salzburg, czyli aktualny mistrz Austrii. Nie zmieniało to jednak tego, że każdy inny wynik niż zwycięstwo podopiecznych Juliana Nagelsmanna byłoby dużą niespodzianką.

Od początku spotkania mogliśmy zobaczyć jaki styl gry oba zespoły obrały na ten mecz. Gospodarze czyhali na kontry, które przede wszystkim miał wyprowadzać Karim Adeyemi. Bawarczycy natomiast chcieli kontrolować spotkanie, grając atakiem pozycyjnym. Pierwszą groźną sytuację zobaczyliśmy w 10. minucie. Serge Gnabry bez większych problemów przedostał się w pole karne, momentalnie uderzył na bramkę gospodarzy, lecz Philipp Kohn świetną interwencją uchronił Salzburg przed stratą gola. Chwilę później mistrzowie Austrii musieli dokonać wymuszonej zmiany. Kontuzjowanego Noaha Okafora zastąpił Chikwubuikie Adamu. Młody napastnik szybko wykorzystał swoją szansę, bo w 21. minucie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Kontratak ponownie wyprowadził Adeyemi, podał do Brendena Aaronson, ten tylko leciutko trącił futbolówkę do właśnie Adamu, który uderzył z pierwszej piłki i nie dał żadnych szans na interwencję Svenowi Ulreichowi. Bawarczycy próbowali wyrównać, lecz ich strzały były albo niecelne, jak w przypadku Leroya Sane, albo za słabe, jak Kingsleya Comana i Kohn nie miał żadnych problemów, żeby spokojnie interweniować. Do przerwy więc w Austrii mieliśmy niespodziankę, bo to gospodarze schodzili do szatni z prowadzeniem.

Bayern od początku drugiej połowy postanowił ruszyć do ataku i nie ma co się dziwić, bo podopieczni Juliana Nagelsmanna musieli odrabiać straty. Niestety dla mistrza Niemiec oprócz tej przewagi, groźnych akcji było bardzo mało. Jedyne stworzyli Sane i Coman, ale po ich strzałach kapitalnie interweniował Kohn, który trzymał gospodarzy przy życiu. Na domiar złego Austriacy mogli podwyższyć prowadzenie, lecz po strzale Aaronsona kapitalnie futbolówkę zmierzającą do pustej bramki wybił Benjamin Pavard. W ostatnich minutach Bawarczycy maksymalnie podkręcili obroty i udało im się wcisnąć tego upragnionego gola wyrównującego. Jeden z graczy gości dośrodkował w szesnastkę, futbolówkę przedłużył Thomas Muller, a do siatki trafił Coman, ustalając tym samym wynik końcowy spotkania.

Może i Bayern miał przewagę w tym spotkaniu, może i zdominował Salzburg, ale co z tego, jeśli niczego praktycznie to nie dało? Oczywiście patrząc z perspektywy Bawarczyków, którzy przegrywali to spotkanie, ta przewaga ostatecznie dała remis. Remis, który i tak chluby Bayernowi nie przynosi, a pokazuje tylko, że klub z Monachium jest w małym kryzysie. Salzburg natomiast na pewno będzie żałował straty bramki w końcowych minutach, bo gdyby się udało wygrać, to jego szanse na awans byłyby znacznie większe, ale i tak nie ma co skreślać Austriaków w rewanżu.

16.02.2022, 1/8 finału UEFA Champions League, Red Bull Arena 

FC Red Bull Salzburg – FC Bayern Monachium 1:1 (1:0)

Chikwubuike Adamu 21′ – Kingsley Coman 90′

Salzburg: Philipp Kohn – Rasmus Kristensen, Oumar Solet, Maximilian Wober, Andreas Ulmer – Nicolas Capaldo, Mohamed Camara, Nicolas Seiwald (Luka Sucic 80′), Brenden Aaronson – Karim Adeyemi (Maurits Kjaergaard 87′), Noah Okafor (Chikwubuike Adamu 12′)

Bayern: Sven Ulreich – Benjamin Pavard, Niklas Sule, Lucas Hernandez – Serge Gnabry (Eric Maxim Choupo Moting 77′), Joshua Kimmich, Corentin Tolisso (Marcel Sabitzer 80′), Kingsley Coman, Thomas Muller, Leroy Sane – Robert Lewandowski

Żółte kartki: Philipp Kohn – Kingsley Coman, Marcel Sabitzer

Sędzia: Michael Oliver

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x