Ligue 1: PSG demoluje Lille w hicie kolejki. Masa bramek oraz błędów

W hicie 23. kolejki Ligue 1 PSG rozgromiło Lille. “Les Douges” zdecydowanie odstawali od swojego rywala, ostatecznie tracąc aż 5 bramek.

Ostatni mecz PSG, który rozegrany został w ramach 1/8 Pucharu Francji przeciwko OGC Nice, zakończył się dla paryżan rozczarowaniem. Okazali się gorsi od przeciwnika w serii rzutów karnych. W Ligue 1 niezmiennie jednak okupują pozycję na samym szczycie tabeli. Tak dobrze na krajowym podwórku nie idzie Lille, zajmującemu dopiero 11. miejsce.

PSG rozpoczęło spotkanie grając wysoko w ataku. Goście tworzyli sobie sporo sytuacji, jednak brakowało w nich zawodnika, który mógłby zadać finalny cios. Takich problemów nie przejawiało Lille. W 7. minucie szybką bramkę zdobyć mógł Hatem Ben Arfa. W ostatniej minucie jego strzał zablokował obrońca. Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też stało się w tym przypadku. W 10. minucie Nuno Mendes świetnie wyminął rywala i dośrodkował w pole karne. Tam piłkę próbował złapać bramkarz gospodarzy, Ivo Grbić. Jego interwencja skończyła się jednak tragicznie. Futbolówka znalazła się przed pustą bramką. Formalności dopełnił Danilo Pereira.

Tempo gry utrzymywało się na naprawdę wysokim poziomie. Akcja przenosiła się od bramki do bramki. Po stronie paryżan na strzały z dalszej odległości decydowali się Lionel Messi i Angel Di Maria. Nie przyniosło to jednak trafień. Aktywni byli także napastnicy “Les Douges”. W 28. minucie ich wysiłki przyniosły korzyść. Dobrym dryblingiem popisał się Ben Arfa, omijając kilku rywali. Francuz podał piłkę Svenowi Botmanowi, którego strzału nie był w stanie obronić Gianluigi Donnarumma. Ustalony przez Botmana wynik spotkania nie pozostał jednak aktualny na długo. W 32. minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Messiego piłkę do siatki z bliskiej odległości wpakował Presnel Kimpembe. Kolejny błąd popełnił Grbić. Próbując piąstkować minął się z futbolówką. Ponownie na kolejną bramkę długo nie przyszło nam czekać. W 38. minucie swojego drugiego gola w trwającym sezonie Ligue 1 zapisał na swoim kącie Messi. Tym razem błąd popełnił Botman. Holender próbował wybić piłkę, która ostatecznie znalazła się pod nogami Argentyńczyka, a ten z prostotą umieścił ją w siatce. Przed przerwą mógł dołożyć jeszcze jedno trafienie z rzutu wolnego, lecz skończyło się jedynie na poprzeczce.

Pierwsza połowa dostarczyła wiele emocji oraz bramek. Pewne prowadzenie PSG powodowało zwątpienie co do ilości wrażeń w drugiej odsłonie spotkania. Paryżanie szybko jednak wszystkich od takich myśli odwiedli. Od pierwszych minut po przerwie Lille znajdowało się w potrzasku. W 50. minucie bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Kylian Mbappe. Jednakże już w 51. minucie dublet na swoim koncie zapisał Pereira. Po zamęcie w polu karnym Portugalczyk hukną z dystansu. Zmylić bramkarza pomógł rykoszet od Botmana. Czwarta bramka PSG mocno podcięła skrzydła zawodnikom Lille. Gospodarze kreowali sobie niewiele sytuacji. W 67. minucie kolejną bramkę dla gości strzelił Mbappe. Francuz przymierzył, a następnie oddał precyzyjny strzał z dalekiej odległości. Po golu 23-latka Lille nie było w stanie stworzyć sobie jakiejkolwiek sytuacji. Mecz zamienił się w jednostronne widowisko. Z czasem odpuściło sobie także PSG co sprawiło, że spotkanie stało się znacznie mniej dynamiczne. Goście więcej bramek nie ustrzelili, lecz wynik spotkania powinien dać do myślenia wszystkim w drużynie przeciwnej.

06.02.2022, 23.kolejka Ligue 1, Stade Pierre-Mauroy

LOSC Lille – Paris Saint-Germain 1:5 (1:3)

28′ Botman –  10′, 51′ Pereira, 32′ Kimpembe, 38′ Messi

Lille: Grbić – Celik, Fonte, Botman, Gudmundsson – Weah (70′ Bradarić), Andre, Onana, Bamba (86′ Zhegrova) – David, Ben Arfa (70′ Gomes)

PSG: Donnarumma – Hakimi, Marquinhos, Kimpembe (78′ Kehrer), Nuno Mendes – Danilo, Paredes (85′ Simons), Verratti – Messi, Di Maria (45′ Draxler), Mbappe