Liga Europy: Szalone karne zadecydowały, Villarreal zwycięzcą!

Villarreal

https://twitter.com/VillarrealCF/status/1387851851597500416/photo/1

Na stadionie miejskim w Gdańsku rozegrano dziś finał Ligi Europy, do którego po ciężkich bojach dotarli Villarreal i Manchester United. Po zaciętym meczu triumf przypieczętowała Żółta Łódź Podwodna, która okazała się lepsza dopiero po szalonych rzutach karnych. O wyniku zadecydowali bramkarze, a końcowy rezultat to 11:10. Kluczową jedenastkę zmarnował David De Gea. 

Obie ekipy przeszły długą drogę by przylecieć do Gdańska. Villarreal rozpoczynał zmagania dopiero od fazy grupowej, nie musieli przechodzić eliminacji. Swoją grupę wygrali z łatwością, chociaż była to drużyna, która do swoich przeciwników na wyjazdy musiała pokonać największe dystanse. W fazie pucharowej kolejno odprawiali RB Salzburg, Dinamo Kijów, Dinamo Zagrzeb, a w półfinale Arsenal. Pierwsze spotkanie z Kanonierami wygrali 2:1, a w Londynie zremisowali bezbramkowo.

Z kolei ekipa Manchesteru rozpoczynała ten sezon od gry w Lidze Mistrzów. Jednak nie poradzili sobie w grupie z RB Lipsk i PSG, gdzie porażki z tymi rywalami zadecydowały o odpadnięciu. W Lidze Europy nie było na nich mocnych. Już na początku rozgromili Real Sociedad 4:0, dając tym samym sygnał, że liczą się w walce o to trofeum. Ich kolejnymi ofiarami były AC Milan, Granada i AS Roma. W półfinale na Old Trafford dali kolejny popis siły gromiąc Rzymian 6:2. W rewanżu polegli 2:3, ale ta porażka już nic dla nich nie znaczyła. Teraz staną naprzeciw Villarrealowi, za którego sterami jest Unai Emery, czyli król Ligi Europy.

Szkoleniowiec Czerwonych Diabłów posłał w bój swoich najsilniejszych żołnierzy i to było widać już od pierwszej minuty. Villarreal był ostrożny i przyczajony, starał się odpierać ataki Manchesteru, który coraz bardziej naciskał. Dobrą okazję miał Cavani, ale z interwencją zdążył Foyth. Kilka chwil później z dystansu swoich sił spróbował Scott McTominay, lecz futbolówka przeleciała obok słupka. W obu ekipach widać było sporo nerwowości, o czym świadczyły niecelne, niedokładne podanie jak choćby próba wycofania do tyłu przez Villarreal. Na szczęście dla nich do piłki nie dobiegł w porę Cavani.

W 22. minucie gry podopieczni Unai’a Emerego mieli swoją szansę na objęcie prowadzenia. Rzut wolny wykonywał Parejo, a dobijać próbował Pino. Niedługo później napastnik Villarrealu także próbował z oddali, ale oddał niecelne uderzenie. Ekipa z Hiszpanii szukała, szukała, aż w końcu znalazła idealną okazje. Gerard Moreno idealnie odnalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu od Daniego Parejo, po czym skierował piłkę do siatki De Gei. Manchester próbował zareagować, ale cały czas widać było stres. Tracili piłkę w dość łatwy sposób. Mało widoczny był Bruno Fernandes, od którego wielu oczekiwało więcej. Tymczasem Portugalczyk był dobrze kryty przez stoperów rywali, nie miał przestrzeni, by pokazać pełnie swoich możliwości. Tuż przed przerwą Czerwone Diabły mogły wyrównać za sprawą Cavaniego, ale dobrze ustawiony był Rulli, który nie miał problemów z interwencją.

Po zmianie stron ekipa Ole Gunnara Solskjeara próbowała jak najszybciej wyrównać stan meczu. Mogła się przede wszystkim podobać pomysłowość w kreowaniu akcji, której w tak dużym stopniu nie widać było przed przerwą. Dobrą okazje ze stałego fragmentu miał Scott McTominay, jednak został odpowiednio przyblokowany przez defensorów. Chwilę później po strzale Marcusa Rashforda futbolówka trafiła pod nogi Cavaniego, a ten bez większych problemów posłał ją do siatki. Arbiter analizował jeszcze, czy w momencie przyjęcia piłki Urugwajczyk był na spalony, jednak analiza VAR to wykluczyła.

Villarreal po stracie gola zaczął być bardziej konkretny, Emery zrezygnował z gry zachowawczej. Jednak Manchester także nie zamierzał rezygnować z huraganowych ataków. Swoją szansę miał Luke Shaw, ale piłka po jego wrzutce z rzutu wolnego została wybita. Kapitalna sytuację miał Rashford, ale minimalnie przestrzelił obok słupka. Czerwone Diabły przez długi okres czasu próbowali zaskoczyć dobrze dysponującą w tym meczu defensywę Villarrealu. W 86. minucie gry stały fragment dla United wykonywał Bruno Fernandes. Obrona Żółtej Łodzi Podwodnej zdołała jednak poradzić sobie z tym dośrodkowaniem. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie.

Unai Emery jeszcze przed dogrywką wymienił boki obrony. Wpuszczając Mario Gaspara i Alberto Moreno chciał jeszcze ożywić te części boiska, by też zawodnicy częściej podłączali się do ataków zachowując przy tym równowagę w defensywie. Dobrą okazję miał Alberto Moreno, ale piłka zeszła mu z nogi i przeleciała wysoko nad bramką. Niedługo później na listę strzelców mógł wpisać Paco Alcacer, ale i on zawiódł ze skutecznością. W drugiej połowie dogrywki Villarreal móg otrzymać rzut karny za zagranie ręką Freda, jednak sędzia podjął decyzje, by grę wznowić dalej. Dodatkowe 30. minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, a obie ekipy przygotowywały się już do rzutów karnych.

Po serii rzutów karnych lepsi okazali się być piłkarze Villarrealu wygrywając 11:10! 

1:0 – Gerard Moreno

1:1 – Juan Mata

2:1 – Dani Raba

2:2 – Alex Telles

3:2 – Paco Alcacer

3:3 – Bruno Fernandes

4:3 – Alberto Moreno

4:4 – Marcus Rashford

5:4 – Dani Parejo

5:5 – Edinson Cavani

6:5 – Moi Gomez

6:6 – Fred

7:6 – Raul Albiol

7:7 – Daniel James

8:7 – Francis Coqulein

8:8 – Luke Shaw

9:8 – Mario Gaspar

9:9 – Axel Tuanzebe

10:9 – Pau Torres

10:10 – Victor Lindelof

11:10 – Geronimo Rulli

11:10 – David de Gea – nie trafił


26.05.2020, finał Ligi Europy, Stadion Miejski, Gdańsk

Villarreal CF – Manchester United 1:1 ( 1:0 ), po rzutach karnych 11:10

Gerard Moreno 29′ – Edinson Cavani 55′

Villarreal: Geronimo Rulli – Juan Foyth(Mario Gaspar 88′), Raul Albiol, Pau Torres, Alfonso Pedraza(Alberto Moreno 88′) – Etienne Capoue(Dani Raba 120+3′), Dani Parejo, Manuel Trigueros(Moi Gomez 77′) – Yeremi Pino(Paco Alcacer 77′), Gerard Moreno, Carlos Bacca(Francis Coquelin 60′)

Manchester: David de Gea – Aaron Wan-Bissaka(Juan Mata 120+2′), Victor Lindelof, Eric Bailly(Axel Tuanzebe 116′), Luke Shaw – Paul Pogba(Daniel James 116′), Scott McTominay – Mason Greenwood(Fred 100′), Bruno Fernandes, Marcus Rashford – Edinson Cavani

Żółte kartki: Capoue, Foyth – Bailly, Cavani

Sędzia: Clement Turpin



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x