Lewandowski miał grać na Ukrainie?

Robert Lewandowski / fot. Mikołaj Barbanell ( Piłkarski Świat)
Były trener Szachtara Doniec – Mircea Lucescu – w rozmowie z “WP Sportowe Fakty” przyznał, że za jego trenerskiej kadencji w ukraińskim gigancie, jednym z priorytetów transferowych był Robert Lewandowski.
Teraz obecność polskiego napastnika na celowniku największych europejskich klubów nikogo nie dziwi. Jednak w tamtym czasie kapitan reprezentacji Polski występował jeszcze w barwach Lecha Poznań. Według słów rumuńskiego trenera Szachtar proponował za Lewandowskiego o wiele większą kwotę niż Borussia Dortmund. Oferta byłaby finansowo korzysta zarówno dla piłkarza, jak i dla poznańskiego klubu. Mimo tego oczy naszego najlepszego napastnika były już skierowane na zachód.
– Błyskawicznie zorientowaliśmy się, że Lewandowski to zawodnik wyjątkowy. Chcieliśmy go kupić do Szachtara, bo czuliśmy, że to może być świetny strzał. To było oczywiście jeszcze zanim poszedł do Borussii Dortmund. – komentował całą sprawę Mircea Lucescu. – Staraliśmy się bardzo o niego, ale w tej sprawie tak naprawdę niewiele mogliśmy. Bo piłkarz po prostu wolał iść do Niemiec. – podsumował rumuński trener.
Jednak mimo odrzucenia oferty były szkoleniowiec Szachtara Donieck, nie czuje urazu do 116-krotnego reprezentanta Polski.
– To wspaniała sprawa widzieć, jak ogromne zrobił postępy, jak fantastycznym piłkarzem się stał. Nie mam problemu, z tym że nie trafił do nas. Najważniejsze, że super się rozwinął – stwierdził 75-latek.