Lavicka: To jeszcze nie moment na oddech ulgi
Po meczu Śląsk Wrocław - Wisła Płock trenerzy obu drużyn podzielili się wrażeniami z tego spotkania. Leszek Ojrzyński skrytykował swoich piłkarzy za brak charakteru, natomiast Vitezslav Lavicka pochwalił graczy za ogromne zaangażowanie.
Pierwszy na pomeczowej konferencji prasowej pojawił się Leszek Ojrzyński. Trener drużyny z Płocka narzekał na nieodgwizdany faul przy pierwszej bramce Śląska oraz zganił swój zespół za opieszałość w końcówce spotkania:
- Straciliśmy bramki po dwóch rzutach rożnych. Przy pierwszej bramce według mnie był faul na naszym bramkarzu. Bartek został przepchnięty i nie mógł skutecznie interweniować. Przy drugim straconym golu popełniliśmy błąd. Robak to specjalista w grze głową, a my kryjąc w strefie nie wyskoczyliśmy. To były błędy podobne do tych w meczu z Arką, gdzie ostatnio w doliczonym czasie straciliśmy dwa punkty, bo zremisowaliśmy zamiast wygrać, tak samo po strzale głową. To są momenty, w których brakuje nam charakteru. Zawodnicy, którzy są najbliżej bramki powinni skakać i wtedy byśmy tych bramek nie stracili. Takie błędy powodują, że jesteśmy w strefie spadkowej. Teraz gramy z Górnikiem i jeśli nasi zawodnicy nie zaczną skakać to ponownie dostaniemy kilka bramek i zostanie nam ostatni mecz, który może być meczem o honor, jeśli wyniki źle się ułożą.
Trener Ojrzyński odniósł się również do kontuzji Igora Łasickiego i jego braku w końcówce spotkania:
- Nie wiem. Jutro Igor przejdzie badania i będziemy mądrzejsi. To był mecz z kategorii tych o życie i wątpię by Igor nie dał rady dograć meczu gdyby był to lekki uraz. Następny mecz gramy we wtorek i wątpię by zdołał się on wyleczyć do tego czasu. Pewnie zabrakło go przy drugiej straconej bramce, gdyż dobrze gra głową. Ale tak jak mówiłem, wtedy w strefie gdzie spadała piłka byli inni zawodnicy, którzy powinni do niej skoczyć i utrudnić Robakowi oddanie strzału.
W znacznie lepszym humorze w trakcie konferencji był trener Lavicka. Czeski szkoleniowiec podkreślił, jak ważna w tym spotkaniu była praca całego zespołu:
- Zwyciężyliśmy dzięki ciężkiej pracy, charakterowi i pozytywnej energii, którą było czuć z trybun. Obie bramki zdobyliśmy po stałych fragmentach. To zwycięstwo to dla nas bardzo ważny krok naprzód, szczególnie biorąc pod uwagę sytuację w której się znajdujemy. To jeszcze nie moment na oddech ulgi. Cieszy mnie, piłkarze pokazali charakter. Nasi przeciwnicy byli blisko strzelenia bramki w drugiej połowie, ale nasi chłopcy jeszcze w ostatnim momencie, wślizgiem wybijali piłkę.
Trener Śląska opowiedział o stanie zdrowia Krzysztofa Mączyńskiego i Mateusza Radeckiego:
- Dzisiaj nie było z nim żadnych problemów. Jego zmiana była podyktowana tylko i wyłącznie taktyką. Chcieliśmy mieć na boisku silniejszego fizycznie zawodnika, dlatego wszedł Mateusz Radecki. Muszę podkreślić, że Krzysiek zagrał dziś dobry mecz. Radecki natomiast jest przygotowany fizycznie. Może nie na cały mecz, ale na pewno jest w stanie wejść z ławki i dać coś drużynie.
-
EkstraklasaKomisja Ligi z decyzją ws. Feio i Kapustki. Jest sprzeciw Legii
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:27
-
EkstraklasaOficjalnie: Lech Poznań przedłuża kontrakt z Ishakiem
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 16:13
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: "Miedziowi" potrzebowali 17 sekund. Jednostronne derby (WIDEO)
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 23:12
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Korona odwróciła losy meczu w Katowicach (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 21:09
-
EkstraklasaKosowski: Lech Poznań jest za dobrym zespołem, by tak prezentować się na ekstraklasowych boiskach
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 12:30
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Legia lepsza w historycznym hicie [SKRÓT WIDEO]
Michał Szewczyk / 3 listopada 2024, 23:24