Lato: Dużego sportu bez pieniędzy nie zrobisz, nie ma siły

Lato

stalmielec.com

Stal Mielec po zwycięstwie z Zagłębiem Sosnowiec (3:0) awansowała do krajowej elity po 24 latach. Radości nie ukrywa legenda podkarpackiej drużyny – Grzegorz Lato. – Stal latem musi znacząco wzmocnić skład – podkreśla.

Po raz ostatni raz klub z tamtego regionu w Ekstraklasie zagościł w 1996 roku. Wówczas z najwyższej klasy rozgrywkowej spadły cztery drużyny, obon Stali również Siarka Tarnobrzeg, Lechia Gdańsk i Pogoń Szczecin. Mielczan do awansu poprowadził Dariusz Marzec, dla którego będzie to debiut na najwyższym szczeblu. – Nie miał łatwo, różnie się w klubie działo, ale on wszystko umiał poukładać po swojemu, pokazał, kto rządzi w szatni. W tych sprawach obowiązują żelazne zasady, które sprowadzają się do dwóch punktów. Wie pan jakich? Punkt pierwszy: trener zawsze musi być jak kapitan na statku, on zawsze ma rację i trzeba go słuchać. Jest też drugi punkt, który wskazuje, co robić, gdy trener jednak nie ma racji – w takiej sytuacji stosujemy punkt pierwszy – mówi Grzegorz Lato w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego”.

Król strzelców z mundialu 1974 roku zdobył ze Stalą Mielec dwukrotnie mistrzostwo Polski i sam tyle samo razy zgarniał statuetkę dla najskuteczniejszego piłkarza. Lata świetności “Biało-Niebieskich” przypadła w latach 70. i przez następną dekadę była w czołówce. – Gdy nastała „Solidarność”, paradoksalnie dla Stali skończyły się dobre czasy. Związkowcy doprowadzili do likwidacji etatów, które mieli sportowcy w zakładach, podkreślam, że nie chodziło tylko o piłkarzy, bo to był mocny klub wielosekcyjny. Dużego sportu bez pieniędzy nie zrobisz, nie ma siły. Stal z roku na rok była coraz słabsza. W drugiej połowie lat 90. było już dramatycznie źle. Zespół został wycofany z rozgrywek. Trzeba było zaczynać od początku – dodaje Lato.

W sobotę , na zakończenie Fortuna 1. Ligi Stal Mielec podejmie przed własną publicznością Chojniczankę Chojnice. Piłkarze Dariusz Marca mogą okazać się najlepszym zespołem na zapleczu Ekstraklasy, ale potrzebują potknięcia Podbeskidzia Bielska-Białej, które zmierzy się z Chrobrym Głogów, walczącym o miejsce w barażach o awans.

źródło: przegladsportowy.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x