Urodzony 10 czerwca 1927 roku w Budapeszcie. Został legendą FC Barcelony jeszcze za życia, po śmierci dla wielu dalej jest niezastąpiony. Kubala odpowiedzialny był w Barcelonie za kreowanie gry, pomimo faktu, że był nominalnym napastnikiem. Kubala był z pochodzenia Słowakiem, jednak urodził się na Węgrzech. Jego ojciec był w połowie Polakiem.
KARIERA PIŁKARSKA
Jego pierwszym zespołem był lokalny węgierski Ganz (9 występów- 2 gole), w wieku niespełna 18 lat, młody Kubala został zawodnikiem Ferencvarosi TC (49 występów- 33 gole). Długo jednak tam miejsca nie zagrzał i postanowił wyjechać na Słowację, by grać dla Slovanu Bratysława (36 występów- 15 goli). Przygoda ze słowacką piłką też nie trwała długo i w roku 1948 Kubala powrócił na Węgry. Zasilił zespół Vasas Budapeszt (20 występów- 10 goli). Jak przystało na obieżyświata Kubala długo w swojej ojczyźnie nie pobył, udając się tym razem do Włoch. Tam zagrał w lokalnym Pro Patria, a nawet w AC Milanie. W tym samym czasie Kubala został uznany w kraju za banitę i nie mógł już tam wrócić. Postanowił poszukać nowego domu, zaczynając do Ameryki Południowej, do której pojechał wraz z innymi azylantami z Węgier.
W 1950 roku przydarzyła mu się historia, która odmieniła jego życie. Kubala był wtedy akurat na Półwyspie Iberyjskim, grając w meczach towarzyskich lokalnych drużyn. Nie wiedział że obserwuje go trener Dumy Katalonii Josep Samitier. Kubala na tyle spodobał się Samitierowi, że postanowił za wszelką cenę go pozyskać. Dla młodego niespełna 23- letniego Węgra, to była szansa, której nie mógł zaprzepaścić. I tak został już w tym samym roku zawodnikiem Blaugrany. Na debiut musiał jeszcze jednak poczekać, gdyż FIFA nie chciała wydać zezwolenia na grę obcokrajowca w Hiszpanii. Kubala musiał uzyskać obywatelstwo, co też dzięki klubowi mu się udało. Debiut Kubala zaliczył w 1951 roku przeciwko Sevilli. Przez 11 sezonów gry dla FC Barcelony napastnik czy też łącznik zdobył 243 bramki w 329 występach. Na uwagę zasługuje fakt, że już w pierwszym sezonie strzelił 27 bramek, w tym aż 7 Sportingowi Gijon!
W 1953 roku został nawet Pichichi, wyprzedzając o jednego gola legendarnego Alfredo Di Stefano, gwiazdę Realu Madryt. W 1958 roku nakłonił dwóch rodaków do gry dla Barcelony, mianowicie Sandora Kocsisa i Zoltana Czibora. W 1962 roku zakończył grę w Barcelonie, odchodząc do rywala z miasta, Espanyolu. Tam w 29 meczach zdobył 7 bramek. Następnie zakończył karierę jako piłkarz.
Ladislao Kubala, grał dla 3 reprezentacji Czechosłowacji (6 występów- 4 bramki, w tym dwie strzelone Polsce), Węgier (3 występy bez bramek) oraz Hiszpanii (19 występów- 11 goli). Kubala często znajdował się też w Europejskiej XI i grał dla reprezentacji Katalonii (4 mecze- 4 gole). Jako gracz Europejskiej XI strzelił na Wembley 2 gole z Anglikami (4-4).
KARIERA TRENERSKA
Kubala może nie był tak samo dobrym trenerem jak zawodnikiem, jednak jego zespoły zawsze walczyły i przynosiły mu chlubę.
W Hiszpanii trenował Cordobę, jednak zespołu przed spadkiem nie obronił. Pomimo tego w 1969 roku dostał propozycję objęcia reprezentacji Hiszpanii na 3 lata. Trener był jednak, aż do 1980 roku, nie zdobywając jednak większych sukcesów z zespołem. Potem trenował jeszcze reprezentację Kanady oraz Arabię Saudyjską, również bez sukcesów.