La Liga: Zwycięstwa Atletico i Sevilli, zacięta walka na dole tabeli

https://twitter.com/Atleti/status/1310273471457497089

W ramach 36. kolejki La Ligi rozegrano dziś cztery spotkania. W każdym z nich trzy punkty pozostały na stadionach gospodarzy. Bardzo ciekawie robi się na dole tabeli, ponieważ Huesca odniosła dziś cenne zwycięstwo nad Athleticiem. Z kolei Sevilla definitywnie pożegnała się z walką o tytuł mistrzowski mimo wygranej. Wszystko za sprawą Atletico, które także okazało się lepsze od Realu Sociedad, a strata punktowa nie jest już do odrobienia. 

Sevilla – Valencia 1:0 

Julen Lopetegui wraz z końcówką sezonu postanowił wymienić kilka ogniw w podstawowej jedenastce. Szkoleniowiec Sevilli dał odpocząć kilku swoim kluczowym zawodnikom, którzy w ostatnim czasie grali od deski do deski. Od pierwszych minut zameldowali się tacy piłkarze jak Sergio Escudero, Oliver Torres, Nemanja Gudelj oraz Oscar Rodriguez. Jednak zmiennicy nie podołali zadaniu. Gra nie kleiła się, brakowało przede wszystkim zgrania co też przełożyło się na sytuacje podbramkowe. Dopiero po zmianie stron Lopetegui dokonał szeregu roszad, wpuścił swoich żołnierzy, którzy zapewnili mu wygraną.

W 66. minucie gry podanie od Fernando wykorzystał Youssef En-Nesyri, którzy strzelił swoją 18. bramkę w tym sezonie. Wokół tej akcji było sporo kontrowersji, ponieważ stoperzy Valencii sygnalizowali, że Marokańczyk był na pozycji spalonej. Po dość długiej i szczegółowej analizie przez arbitrów na VARze gra została wznowiona od środka boiska. Gospodarze dowieźli to prowadzenie do końcowych minut.

Celta Vigo – Getafe 1:0

Celta zgrała jedno z najsłabszych spotkań w ostatnim czasie. Jednak indywidualne błędy i szczelna defensywa pozwoliły im wyjść z rywalizacji z Getafe z kompletem punktów. W 24. minucie gry swoją szasnę wykorzystał Nolito. Getafe miało znacznie więcej do powiedzenia na przestrzeni całego meczu, jednak zabrakło odpowiedniego wykończenia. Taki wynik sprawia, że podopieczni Jose Bordalasa na poważnie zaangażowali się w walce o utrzymanie! Od strefy zagrożenia dzielą ich tylko trzy punkty.

Huesca – Athletic Club 1:0 

Absolutna dominacja w ofensywie zwieńczona tylko jedną bramką, ale jakiej wagi! Huesca od samego początku naciskała nad ekipą z San Mames, momentami ją tłamsząc. Athletic nie miał nic do powiedzenia przez większość fragmentów tego meczu. Widać wyraźnie było, komu bardziej zależy na zwycięstwie. Ich wysiłek został nagrodzony w drugiej połowie.  W 61. minucie na listę strzelców wpisał się Sandro Ramirez, który wykorzystał zagranie od Mikela Rico. Huesca dzięki wygranej na moment opuściła strefę spadkową, ale swoje starcia mają do rozegrania jeszcze w tej kolejce Real Valladolid i Eibar.

Atletico Madryt – Real Sociedad 2:1

Gospodarze rozpoczęli to spotkanie z przytupem. W przeciągu dziesięciu minut oddali niemal pięć celnych strzałów na bramkę Alexa Remiro. Pierwszego gola piłkarze Los Colchoneros zdobyli w 16. minucie. Yannick Carrasco otrzymał piłkę z prawej flanki, po czym pewnym uderzenie posłał futbolówkę do siatki. Niedługo później prowadzenie podwyższył Angel Correa.

Przez długi okres czasu Atletico miało sytuację pod kontrolą. Goście jednak zaczęli, szczególnie w drugiej połowie, naciskać na defensywę podopiecznych Diego Simeone. Wyraźny sygnał do ataku dał Portu, który miał dwie kapitalne okazje, by pokonał Jana Oblaka. W 83. minucie po rozegraniu rzutu rożnego gola kontaktowego zdobył Igor Zubeldia. Los Colchoneros pomimo nerwówki w końcówce zdołali utrzymać korzystny rezultat do ostatniego gwizdka sędziego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x