La Liga: Sevilla poległa z Elche, Real Valladolid w końcu triumfuje

https://twitter.com/elchecf/status/1368249368625766400/photo/1

W ramach 26. kolejki La Ligi Real Valladolid pokonał Getafe 2:1 czym znacznie polepszył swoją sytuację w ligowej tabeli. Natomiast o polepszeniu sytuacji nie może mówić Sevilla, a Elche! To beniaminek okazał się lepszy od Los Nervionenses. 

Real Valladolid – Getafe 2:1

Gospodarze mile zaskoczyli! W końcu chciałoby się powiedzieć. Przed pierwszym gwizdkiem sądzono, że Getafe po udanym starciu z Valencią i wysoką wygraną nad nimi bez problemów poradzą sobie na Estadio Jose Zorrilla. Nic bardziej mylnego. Gospodarze szybko objęli prowadzenie i konsekwentnie szli dalej po swoje. W 14. minucie pierwszą bramkę zdobył Oscar Plano. Defensywa gości była zdezorientowana, jakby nie wierzyli, że Valladolid będzie w stanie skonstruować taką składną akcję. Niedługo później kapitalnie w polu karnym zachował się Shon Weissman, który specjalnie cofnął się w polu karnym. Okazało się, że miał nosa do tego ruchu, ponieważ david Soria wybił piłkę po dośrodkowaniu z lewej flanki. Futbolówka wpadła wprost na głowę napastnika, a ten precyzyjnym strzałem posłał ją do siatki. Jeszcze przed przerwą Getafe zdołało odpowiedzieć za Jaime Maty.

Po zmianie stron goście starali się odrobić jednobramkową stratę. Jose Bordalas dokonał szeregu zmian personalnych, jak i taktycznych. Na boisku zameldował się Takefusa Kubo, który miał rozruszać grę na prawej flance. Goście byli bliscy zdobycia gola wyrównującego, ale co rusz kapitalne interwencje notował Roberto Jimenez. W końcówce spotkania Jaime Mata zachował się karygodnie w stosunku do rywala, który faulował go chwilę temu. Napastnik wystawił mu nogę specjalnie, nie był zainteresowany piłką. Za swoje zachowanie otrzymał czerwoną kartkę.

Elche – Sevilla 2:1

Dziewięć zmian w stosunku do ostatniego ligowego spotkania z Barceloną dokonał Julen Lopetegui. Związane to było z odpoczynkiem niektórych piłkarzy, którzy zapewne wystąpią w konfrontacji z BVB w LM w pierwszym składzie. Dziś szanse dostali rezerwowi, ale to co zaprezentowali było jedną wielką katastrofą. Środek pola zupełnie nie istniał, nie miał kontroli nad wydarzeniami. Bardzo słabo wyglądał Ivan Rakitić, a także Papu Gomez. Z kolei Nemanja Gudelj częściej schodził do linii defensywnej, ale w drugiej połowie sam zaczął prowokować sytuację dla piłkarzy Elche. Gospodarze zaś przez pierwszą część meczu grali czujnie, bez presji, chcieli wyczuć swojego rywala, który w ostatnim czasie odniósł poważne obrażenia.

W 70. minucie gry Raul Guti otworzył wynik tego spotkania. Zawodnik Elche wykorzystał niefrasobliwość obrony i pokonał Tomasa Vaclika. Zaledwie sześć minut później po świetnej akcji gospodarzy podwyższyli prowadzenie. Guido Carrillo oddał strzał głową, a piłka została wybita przez Vaclika. Powtórki jednak pokazały, że futbolówka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Sevilla była w dramatycznej sytuacji. Robili wszystko co mogli, ale stać ich było tylko na trafienie honorowe autorstwa Luuka de Jonga.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x