La Liga: Sevilla i Barca polują na Real. Zapowiedź 20. kolejki

Footy Headlines

Wczoraj Barca zakończyła meczem z Realem Sociedad ćwierćfinały Copa del Rey, a już dziś wracają rozgrywki ligowe. Co nas czeka w ten weekend?

Na początek, w piątkowy wieczór spotkanie dwóch ekip, które nie mogą być absolutnie zadowolone ze swojej dyspozycji w tym sezonie. Ostatnia Osasuna, która jako jedyna drużyna ligi nie zaznała jeszcze zwycięstwa na własnym boisku zagra z Malagą. Ta z kolei… nie wygrała ani razu na wyjeździe. Z tego zestawienia wypadałby remis. Ostatnia kolejka była jednak dla obu ekip względnie udana, co mimo ich pozycji w tabeli zwiastuje całkiem ciekawe starcie. Czerwona latarnia ligi do samego końca biła się z faworyzowaną Sevillą i poległa 3:4. Podobnie było na Bernabeu, gdzie udali się piłkarze z Andaluzji. Podopieczni Romero postawili Królewskim trudne warunki, ale nie wystarczyło to do uniknięcia porażki 1:2.

W sobotę przyjdzie nam śledzić m.in. starcia dwóch ekip z czołówki ligi. Villareal podejmie na Estadio de la Ceramica przedostatnią Granadę i stoi przed doskonałą szansą na odegranie się za niespodziewaną, zeszłotygodniową porażkę z Valencią. Do tego Żółta Łódź Podwodna przechodzi obecnie przez negatywną serię sześciu meczów bez wygranej, więc to doskonały moment na jej przerwanie.

Po tym spotkaniu, w Alaves, odbędzie się starcie miejscowego Deportivo z Atletico Madryt. Obie ekipy awansowały w tym tygodniu do półfinału Pucharu Króla, zatem panujące u nich nastroje są na duży plus. Rojiblancos ciągle marzą o tym, że dołączą się do walki o tytuł, jednak realnym planem na ten sezon powinno być utrzymanie się w top4. Strata 6 punktów do trzeciej Barcelony i aż 8 do liderującego Realu może być już nie do odrobienia, a za plecami ciągle czai się Real Sociedad.

Niedzielne granie rozpocznie się o 12:00 na Benito Villamarin, gdzie Betis podejmie Barcelonę. Podopieczni Luisa Enrique po słabszym początku roku złapali niesamowity luz i pewnie biją kolejnych rywali. Nie inaczej powinno być w starciu z 13. ekipą ligi, zważywszy na to, że goście są najlepszą pod względem zdobytych punktów wyjazdową ekipą, a ostatnie trzy wizyty w Sevilli kończyły się ich zwycięstwami.

Ciekawie będzie także popołudniu, gdy Espanyol zmierzy się z Sevillą. Pierwsze spotkanie obu ekip w tym sezonie to istne szaleństwo, zakończone wynikiem 6:4 dla Sevillistas. Nie mielibyśmy nic przeciwko, jeśli to starcie będzie choć w połowie tak dobre, jak tamto. Zarówno piłkarze Barcy, jak i Sevilli mogą wykorzystać trudny mecz Realu, który…

w niedzielny wieczór na Santiago Bernabeu w hicie kolejki ugości zawsze groźny Real Sociedad. Baskowie ciągle liczą się w grze o Ligę Mistrzów, dlatego muszą punktować również na trudnych terenach, szczególnie mając na uwadze obecną dyspozycję Blancos i ich problemy kadrowe. Zidane nie będzie miał do dyspozycji Pepe, Carvajala, Marcelo, Jamesa, Modricia czy Bale’a, a to, nawet przy tak mocnej i szerokiej kadrze, znacznie osłabia ich potencjał.

W poniedziałek 20. kolejkę zamknie potyczka Las Palmas z Valencią. Nietoperze mają w ostatnim czasie znacznie więcej powodów do radości, aniżeli mieli jeszcze niedawno. Dwa ligowe zwycięstwa z rzędu ostatni raz przytrafiły im się w sierpniu ubiegłego roku, zaś trzy w kwietniu. Po pokonaniu Espanyolu i Villareal piłkarze Voro stawią się na Wyspach Kanaryjskich, by przedłużyć dobrą passę i piąć się dalej w górę tabeli.


źródło: laliga.es

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x