La Liga: Real nie bez problemów pokonuje Málagę. Na kłopoty… Sergio Ramos

twitter.com/realmadrid

Po dwóch porażkach z rzędu Realowi przyszło gościć dzisiaj na Santiago Bernabeu Málagę. Przed meczem wydawało się, że to idealny rywal na przełamanie złej passy dla Królewskich, bowiem goście przechodzą przez jeszcze dłuższą passę przegranych. Ich licznik wynosił cztery, a ostatnie zwycięstwo zanotowali jeszcze w listopadzie. Jak podopieczni Zizou poradzili sobie ze swoim rywalem?

W pierwszych dziesięciu minutach Real długo utrzymywał się przy piłce, próbując zagrozić bramce Kameniego. To udało się najpierw Vazquezowi, następnie Benzemie, który oddał strzał głową, ale piłka po odbiciu od ziemi spadła na górną siatkę, a na koniec przed bramkarzem gości znalazł się Ronaldo, jednak trafił prosto w niego.

W 15. minucie w najlepszej spośród wymienionych sytuacji znalazł się Benzema. Francuz dostał piłkę od Vazqueza na piąty metr, ale niepotrzebnie próbował uderzenia piętą, zamiast wewnętrzną częścią stopy, przez co nie trafił czysto w piłkę.

Málaga natychmiastowo odpowiedziała i była naprawdę blisko strzelenia gola. Strzał zza pola karnego oddał Chory Castro, a piłka odbiła się od słupka.

Kolejne dwie sytuacje dla Blancos przyszły w okolicach 25. minuty. Najpierw mocny strzał oddał aktywny Vazquez, ale znów dobrze zachował się Kameni, zaś chwilę później, po doskonałym podaniu Kroosa, tym samym popisał się Benzema, jednak on uderzył niecelnie.

Celnie uderzył za to w 35. minucie Sergio Ramos. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kroosa, kapitan Królewskich najlepiej odnalazł się w polu karnym i nie dał żadnych szans kameruńskiemu bramkarzowi gości.

Osiem minut później akcja duetu Kroos-Ramos znów zakończyła się bramką. Niemiec tym razem dośrodkował z rzutu wolnego, a Hiszpan z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki, strzelając swoją szóstą bramkę w tym sezonie ligowym.

Tuż przed przerwą Real był blisko strzelenia trzeciej bramki. Doskonałą kontrę wyprowadzili Ronaldo z Benzemą, Francuz dograł w pole karne, a niefortunna interwencja Luisa Muñoza o mały włos nie sprawiła, że piłka wpadła do siatki, trafiając w poprzeczkę.

Malaga bramkę kontaktową zdobyła w 64. minucie, gdy to lewą stroną pomknął Juankar, oddał strzał, który odbił Navas, jednak wobec dobitki Juanpiego był już bezradny.

Chwilę później jeszcze jedną groźną akcję wyprowadzili goście. Tym razem w polu karnym znalazł się Chory Castro, oddał strzał, ale dobrze spisał się bramkarz Realu.

W 74. minucie fatalny błąd popełnił Kameni, nie trafiając w dograną do niego przez jednego z kolegów piłkę, jednak zdążył dobiec do niej tuż przed samą linią bramkową, po czym wybił ją pod nogi Ronaldo, ale dobitkę CR7 obronił już w wielkim stylu.

W kolejnej akcji, która miała miejsce minutę później, w dogodnej sytuacji ponownie znalazł się Ronaldo. Ładną górną piłkę do Portugalczyka dograł Isco, ten opanował ją klatką piersiową, po czym trafił w słupek.

Do końca spotkania byliśmy świadkami wymiany ciosów z obu stron i widać było, że każdej z nich zależy na korzystnym dla siebie rezultacie. Ostatecznie to Real utrzymał prowadzenie do końca i po dwóch porażkach z rzędu wygrał swoje spotkanie, ponownie odskakując Sevilli na cztery punkty w tabeli. Spotkanie zdecydowanie mogło się podobać. Było toczone w szybkim tempie, z wieloma sytuacjami bramkowymi i walką o każdy metr boiska. Goście pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie na Bernabeu, co może być dla nich pozytywną sprawą przed kolejnymi spotkaniami.


La Liga, Santiago Bernabeu, Madryt, 21.01.2017r., godz. 16:15, sędzia: Gil Manzano

Real Madryt – Málaga 2:1 (2:0)

1:0 Sergio Ramos 35′

2:0 Sergio Ramos 43′

2:1 Juanpi 64′

Żółte kartki: Casemiro, Vazquez (Real) – Juankar, Camacho, Santos (Málaga)

Składy:

Real Madryt: Navas – Nacho, Varane, Ramos, Marcelo (25′ Isco) – Modrić (78′ Kovacić), Casemiro, Kroos – Lucas Vázquez, Benzema (82′ Morata), Ronaldo

Málaga: Kameni – Rosales, Luis Muñoz, Mikel, Juankar (73′ Demichelis) – Camacho, Recio, Fornals, Juanpi, Chory Castro (67′ Jony) – Peñaranda (79′ Santos)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x