fot. Mirror
Udostępnij:

La Liga: Levante uciekło z pod topora! Remis na Mestalla

Zaledwie trzeci mecz, a już drugie derby. Tym razem na Mestalla rozegrano starcie Valencii z Levante, gdzie ostatecznie padł remis 1:1. 

Levante nie wygrało z Valencią od marca 2016 roku. Od tego czasu zespoły te grały ze sobą pięciokrotnie - trzy razy wygrała Valencia, zaś dwa razy padł remis. Dziś obie ekipy chciały nam pokazać, że pomimo dłuższej przerwy wciąż dobrze potrafią grać, czarować piłką. Niestety wiele rzeczy było poniżej oczekiwań, a pauza w grze po prostu zrobiła swoje.

W porównaniu do wczorajszych derbów Sewilli dzisiejsze derby były bardzo męczące. Przynajmniej w pierwszej połowie. Zawodnicy popełniali dużo błędów przede wszystkim w przyjęciach i podaniach. Levante dodatkowo słabo prezentowało się w defensywie, panował tam spory chaos, który z każdą kolejną minutą pogłębiał się. Tą sytuację próbowali wykorzystać Nietoperze, lecz oni bardzo, ale to bardzo razili w ataku. Strzały jakie oddawali między innymi Maxi Gomez, czy też Goncalo Guedes określano mianem "strzałów rozpaczy". Dobrą okazję na gola miał Ruben Rochina, lecz Cillesen pewnie obronił to uderzenie.

W drugiej części Valencia nieco podkręciła tempo gry. Zmiany jakie dokonywali szkoleniowcy obu ekip wyszły bardziej na plus gospodarzom. Na boisku pojawili się także Kevin Gameiro oraz Ferran Torres, lecz i oni nie przełożyli swoich działań na wynik. Wraz z upływającym czasem mogliśmy dostrzec, że oba zespoły miały problem z rozegraniem między sobą trzech-czterech podań. Na kwadrans przed końcem spotkania z boiska musiał zejść Roger Marti. Napastnik Levante ujrzał już drugą żółtą kartkę za ostrą grę.

W końcówce meczu doszło do przełomu! Pierwszy błąd w tym spotkaniu popełnił Ruben Vezo, spóźnił się z kryciem, w efekcie czego piłkę w siatce umieścił Rodrigo Moreno. Levante dość agresywnie ruszyło do odrabiania strat. Valencia była pogubiona, przez co sprezentowała gościom dwa stałe fragmenty gry. Najpierw rzut wolny zmarnował Pablo Martinez, strzelił wprost w mur. Za to rzut karny po błędzie Mouctara Diakhaby'ego pewnie wykorzystał Gonzalo Melero. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1.

https://twitter.com/r_laszuk/status/1271563110265032710


12.06.2020, 28. kolejka La Liga Santander, Estadio Mestalla, Walencja

Valencia CF - Levante UD 1:1 ( 0:0 )

Rodrigo Moreno 90' - Gonzalo Melero 90+8' (k.)

Valencia: Jasper Cillesen - Alessandro Florenzi(Daniel Wass 57'), Mouctar Diakhaby, Hugo Guillamón, Jose Luis Gaya - Carlos Soler(Carlos Soler 68'), Dani Parejo, Francis Coquelin, Goncalo Guedes(Denis Czeryszew 87') - Rodrigo Moreno, Maxi Gomez(Kevin Gameiro 56')

Levante: Aitor Fernandez - Jorge Miramon, Sergio Postigo, Ruben Vezo, Carlos Clerc - Enis Bardhi(Tono 74'), Jose Campana(Pablo Martinez 84'), Nikola Vukcević(Nemanja Radoja 74'), Ruben Rochina(Gonzalo Melero 61') - Jose Luis Morales(Borja Mayoral 60'), Roger Marti

Żółte kartki: Hugo Guillamón - Jorge Miramon, Nikola Vukcević

Czerwone kartki: Roger Marti ( dwie żółte - nadmierna ostrość )

Sędzia: Javier Alberola Rojas


Avatar
Data publikacji: 13 czerwca 2020, 0:06
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.