Lechia Gdańsk w pierwszym niedzielnym meczu 10. kolejki polskiej ekstraklasy na własnym stadionie pokonała 3:1 Zagłębie Lubin.

Gospodarze już od pierwszych minut próbowali zmasowanymi atakami zagrozić bramce Forensa, ale próby te były skutecznie blokowane przez defensywę „Miedziowych”. Na pierwsze celne uderzenie w tym meczu czekaliśmy do 10.minuty, kiedy to Nazario huknął z ponad dwudziestu metrów. Dwie minuty sędzia Mariusz Złotek został zmuszony do ukarania Papadopulosa, który w nieprzepisowy sposób chciał wygarnąć piłkę. O tym, że Maciej Makuszewski nie miał łatwego życia z zawodnikami Zagłębia Lubin, pokazała sytuacja z dwudziestej minuty, gdzie wspomniany skrzydłowy bez pardonu został potraktowany przez Cotrę. Obrońca gości za niebezpieczny atak zobaczył żółty kartonik. W 34. minucie ekipa Piotra Stokowca wyszła na prowadzenie, a bramkę z bliskiej odległości strzelił Papadopulos. Czeski napastnik wykazał się niemałym kunsztem, bo w momencie podania miał niewiele miejsca do uderzenia, ale strzał w prawy dolny róg okazał się nie do obrony dla Maricia. Tuż przed przerwą Bruno Nazario powinien doprowadzić do wyrównania, jednak zagranie z kilku metrów wprost w rękawice Forenca.

W czasie przerwy doszło do zmian w składach obu ekip. Piotr Stokowiec zdjął z placu gry Piątka, a wprowadził z ławki Lacha. Z kolei szkoleniowiec gospodarzy dał szansę Makowi, który zastąpił na boisku Nazario. Kibice Lechii mogli się cieszyć ze szybkiego wyrównania, do którego doprowadził Kuświk. Snajper ”Biało – Zielonych” wykorzystał kapitalne dogranie od Krasicia. W 58. minucie zupełnie beztrosko zachował się Dąbrowski, który sfaulował w swoim polu karnym Grzegorza Wojtkowiaka. W tej sytuacji urazu nabawił się defensor gospodarzy. Do rzutu karnego podszedł Grzegorz Kuświk i pewnym uderzeniem pod poprzeczkę zmienił wynik dzisiejszego spotkania. Grzegorz Wojtkowiak w wyniku kontuzji musiał opuścić plac gry, w jego miejsce wszedł Maloca. Zagłębie po tych wydarzeniach podjęło próbę zmiany niekorzystnego rezultatu, lecz na mało w ofensywie pozwalała defensywa przeciwników. Na jedenaście minut przed zakończeniem meczu drużyna prowadzona przez von Heesena podwyższyła wynik, a uczynił to Michał Mak, wykorzystując chaos w obronie Zagłębia. Kilka chwil później pognębić drużynę z województwa dolnośląskiego mógł Łukasik, jednak swoim kopnięciem, obił poprzeczkę bramki. Mariusz Złotek dodał do podstawowego czasu dwie minuty, ale to okazało się zbyt mało, by na tablicy wyników coś się zmieniło.


Lechia Gdańsk 3:1 Zagłębie Lubin

PGE Arena, Gdańsk, 27.09.2015, 15:30

Strzelcy:

0:1 Papadopulos (35′)

1:1 Kuświk (53′)

2:1 Kuświk (k) (60′)

3:1 Mak (79′)

Żółte kartki: Papadopulos (4′), Cotra (12′), Wojtkowiak (75′)

Arbiter meczu: Mariusz Złotek

Skład Lechii: Marić – Wojtkowiak (60′ Maloca), Janicki, Gerson, Wawrzyniak – Łukasik, Kovacević, Makuszewski, Nazario(46′ Mak), Krasić (74′ Peszko) – Kuświk

Skład Zagłębia: Forenc – Todorovski (83′ Sobków), Guldan, Dąbrowski, Cotra – Tosik, Kubicki, Janus, Piątek (46′ Lach), Janoszka (59′ Vlasko)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x