Komentarz do najważniejszego wydarzenia tygodnia (06.03-12.03.2017)

własne

Dzisiaj wtorek, a to oznacza, że przyszedł czas na komentarz do najważniejszego wydarzenia minionego tygodnia.

Zanim jednak przejdę do komentowania najistotniejszej sprawy, najpierw według tradycji w telegraficznym skrócie napiszę co się wydarzyło w ubiegłym tygodniu.

POLSKA

– Zagraniczne powołania na mecz z Czarnogórą;
– Jagiellonia Białystok została nowym liderem Lotto Ekstraklasy;
– Widzew Łódź dostał zgodę na organizację imprez masowych. Dzięki tej decyzji na pierwszy mecz czwartoligowej drużyny przyjdzie ponad 15 tys. widzów!;
– Robert Lewandowski strzelił gola w Lidze Mistrzów. Napastnik Bayernu Monachium wpisał się na listę strzelców po strzale z rzutu karnego. Dzięki tej bramce kapitan reprezentacji Polski awansował na 14. miejsce w klasyfikacji wszech czasów LM!;
– Ponownie Robert Lewandowski. Tym razem Polak popisał się skutecznością w Bundeslidze, gdzie strzelił dwie bramki. Dzięki tym trafieniom “Lewy” zdobył swojego setnego gola dla Bayernu Monachium!;
– Łukasz Teodorczyk zdobył gola w lidze belgijskiej. Napastnik Anderlechtu Bruksela z 20. bramkami jest liderem klasyfikacji strzelców.

ŚWIAT

– FC Barcelona w meczu rewanżowym 1/8 finału LM wygrała 6:1 z PSG i tym samym Katalończycy awansowali do kolejnej rundy;
– Tylko dwa kraje zgłosiły chęć zorganizowania Mistrzostw Europy 2024. Są to Turcja i Niemcy;
– Japończyk Kazuyoshi Miura został najstarszym piłkarzem w meczu profesjonalnej ligi. W spotkaniu drugiej ligi japońskiej wystąpił mając 50 lat i 7 dni;
– Deportivo La Coruna pokonało 2:1 FC Barcelonę w meczu ligowym hiszpańskiej ekstraklasy. Dla Dumy Katalonii to pierwsza ligowa porażka od dziewiętnastu spotkań!;

Komentarz:

Najważniejszym wydarzeniem minionego tygodnia w piłkarskim świecie był mecz Barcelony z PSG. Mimo, że jestem kibicem Dumy Katalonii, to milczeć nie mogę. I to nie tylko z dziennikarskiego obowiązku, lecz z kibicowskiego. Od wielu, wielu lat w różnych miejscach pisałem, że piłka nożna powinna wejść w 21 wiek i tzw. “System Challenge”. A jak słyszę argumenty, że jak będą wideoweryfikacje, to już nie będzie to samo, to aż się we mnie gotuje. Powtórek nie można wprowadzić, a nowe piłki, dzięki którym piłka jest szybka, ma większą rotację, to już można i nie zmienia się tej dyscypliny? To samo dotyczy się butów. Jestem zdania, że System Challenge oczyści futbol i z korupcji i z pomyłek. Przecież nie będzie tych wideoweryfikacji nieskończenie wiele. Moim zdaniem powinny być trzy w meczu dla jedej drużyny. Powinniśmy iść wzorem tenisa czy siatkówki. Jeśli powtórka pokaże, że sędzia się pomylił, to nadal dana drużyna ma trzy szanse. Jeżeli natomiast powtórka wskaże, że sędzia ocenił słusznie sytuacje, wtedy jedna szansa przepada.
Jak powiadał były trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker „wyjdźmy ze swoich drewnianych chatek” na temat powołania Brazylijczyka Rogera do kadry, tak samo można rzec wyjdźmy ze swoich drewnianych chatek i uczyńmy piłkę sprawiedliwą. Przecież niejednokrotnie dziecko, a nawet dorośli płakali z pomyłek sędziowskich, czy w nerwach popsuli coś po tym jak sędzia nie zauważył tego co dostrzegła kamera. Dlatego uważam, że czas na rewolucję, która powinna nastąpić już kilkanaście lat temu.
Oprócz powtórek należy również piłce wczepić chip, by było wiadomo, kiedy piłka wyszło poza linię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x